W czwartek zmiany w PKN?

W czwartek o godz. 8.30 ma zebrać się w Warszawie rada nadzorcza PKN Orlen, która zajmie się m.in. rozpatrzeniem wniosku Skarbu Państwa (SP) dotyczącego zmian w zarządzie koncernu.

W czwartek o godz. 8.30 ma zebrać się w Warszawie rada nadzorcza PKN Orlen, która zajmie się m.in. rozpatrzeniem wniosku Skarbu Państwa (SP) dotyczącego zmian w zarządzie koncernu.

Według spekulacji prasowych, nie jest wykluczone odwołanie prezesa spółki Igora Chalupca oraz wymiana kilku członków 8- osobowego zarządu.

Jako ewentualnego następcę obecnego szefa PKN Orlen wymienia się wiceprezesa ds. audytu i regulacji Piotra Kownackiego, który w płockim koncernie pracuje od października 2006 roku - wcześniej był wiceprezesem Najwyższej Izby Kontroli.

Sprawy ewentualnych zmian w zarządzie PKN Orlen nie skomentowała ani sama spółka, ani resort skarbu.

Według źródła znające sytuację w radzie nadzorczej PKN Orlen, Kownacki jest od dawna najpoważniejszym kandydatem SP na nowego szefa płockiego koncernu. Według tego rozmówcy, nazwisko Kownackiego pojawiało się już jesienią 2006 roku, jako jedyna kandydatura osoby mogącej - według SP - zastąpić Chalupca. Wtedy - w opinii źródła - nie doszło ostatecznie do wymiany prezesa płockiego koncernu, ze względu na różnice zdań wśród członków ówczesnej rady nadzorczej.

Reklama

Międzyzakładowy Branżowy Związek Zawodowy w Grupie Kapitałowej PKN Orlen, największa organizacja związkowa działająca w płockim koncernie, w przesłanym w środę PAP oświadczeniu wyraził stanowczy sprzeciw wobec zamiaru odwołania Chalupca, określając takie plany jako bezzasadne.

"Odwołanie bez żadnych merytorycznych uwag, tylko dlatego, że prezes (Chalupec - PAP) rozpoczął pracę w PKN Orlen w czasie innych rządów jest dla nas skandaliczne i nie do zaakceptowania" - napisali związkowcy. Podkreślili, iż oceniają Chalupca jako "dobrego pracodawcę, skutecznego menedżera, który dba o rozwój i kluczowe miejsce firmy w świecie", a w czasie swojej kadencji "potrafił wyprowadzić firmę z pierwszych stron gazet w aspekcie różnych powiązań politycznych bądź biznesowych i wprowadzić do obszarów typowo ekonomicznych i gospodarczych".

O możliwej wymianie części zarządu PKN Orlen zaczęto ponownie mówić na początku listopada 2006 roku, gdy dymisję złożył ówczesny przewodniczący rady Maciej Mataczyński (powołany na wniosek SP, ze statusem członka niezależnego). W wydanym wtedy oświadczeniu poinformował on, iż jego decyzja związana była z naciskami SP w sprawie odwołania prezesa Chalupca.

Chalupec został prezesem PKN Orlen w październiku 2004 roku - wcześniej był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów, generalnym inspektorem informacji finansowej. Wśród większości analityków branży paliwowej ma on opinię sprawnego menedżera, któremu wraz z kierowanym przez niego zarządem udało się przeprowadzić w płockim koncernie kilka strategicznych projektów, w tym wewnętrznej restrukturyzacji spółki oraz zakupu kontrolnego pakietu litewskiej rafinerii Możejki.

Według doniesień części prasy, Chalupec po ewentualnym odwołaniu ze stanowiska prezesa PKN Orlen miałby pozostać na stanowisku szefa rafinerii w Możejkach - ostateczna decyzja w tej sprawie zależałaby jednak od niego samego, a formalnie także od rady nadzorczej litewskiej spółki (rada rafinerii Możejki powołała Chalupca na prezesa tej spółki po jej przejęciu przez płocki koncern w połowie grudnia 2006 roku).

SP dysponuje w 9-osobowej radzie nadzorczej PKN Orlen przewagą 7 głosów, pozwalającą na przeprowadzenie zmian kadrowych w zarządzie spółki - zgodnie ze statutem płockiego koncernu potrzeba do tego większości 2/3 głosów członków rady.

Pod koniec listopada 2006 roku minister SP Wojciech Jasiński pytany przez PAP, czy resort ten w bliższej lub dalszej perspektywie będzie dążył do zmian personalnych w zarządzie PKN Orlen powiedział: "na dziś nie ma takich zamiarów, a przyszłość jest w ogóle trudna do przewidzenia".

Jasiński zaprzeczył też wtedy spekulacjom prasowym, jakoby sam zamierzał ubiegać się o stanowisko prezesa płockiego koncernu. Pytany wówczas o Kazimierza Marcinkiewicza jako ewentualnego kandydata na szefa płockiego koncernu (o czym także spekulowała wtedy prasa) Jasiński powiedział, że "nie było na ten temat żadnych ustaleń", chociaż - jak podkreślił - doświadczenie b. premiera "predestynuje go do zajmowania wysokich stanowisk nie tylko w państwie, ale i w gospodarce".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: odwołanie | Orlen | skarbu | czwartek | Jasiński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »