W czyje ręce wpadnie polska chemia?
Wiceminister skarbu Adam Leszkiewicz powiedział w środę PAP, że prywatyzację spółek chemicznych resort chce rozpocząć pod koniec września br.
- Cały czas podtrzymujemy, że prywatyzację spółek chemicznych chcemy rozpocząć pod koniec trzeciego kwartału tego roku, pod koniec września - powiedział wiceminister
"Jeśli chodzi o objęcie emisji akcji z prawem poboru ZA Tarnów przez Skarb Państwa, to najpierw musimy poznać cenę emisyjną, później zapadną w tej sprawie decyzje. Nie można wykluczyć żadnego scenariusza"
- Rozmawiamy z Tarnowem w sprawie sprzedaży ZAK, decyzje jeszcze nie zapadły, trwają na razie rozmowy - dodał
- Skarb Państwa uważa, że należy rozważyć nie wypłacanie dywidendy ze spółek chemicznych za 2011 rok i pozostawienie zysku w spółkach - powiedział Leszkiewicz
Pod koniec kwietnia Leszkiewicz zapowiedział w rozmowie z PAP, że MSP planuje pod koniec trzeciego kwartału uruchomić ponownie prywatyzację w spółkach chemicznych.
Wiceminister wyjaśniał wówczas, że w przypadku zakładów azotowych ZAK w Kędzierzynie-Koźlu Skarb Państwa chce porozumieć się w sprawie sprzedaży ponad 40 proc. akcji tej spółki z większościowym jej akcjonariuszem - Zakładami Azotowymi w Tarnowie.
- Chcemy spróbować dokończyć konsolidację tych dwóch firm i nie uruchamiać osobnego procesu - mówił. Zaznaczył, że gdyby ZA Tarnów nie były zainteresowane przejęciem ZAK, to wówczas resort zaprosi inwestorów do negocjacji w sprawie sprzedaży akcji ZAK.
Leszkiewicz przyznał, że jest duże zainteresowanie prywatyzacją spółek chemicznych; wśród zainteresowanych są podmioty z Pakistanu i Turcji. - Jest duże zainteresowanie potencjalnych inwestorów polskimi firmami chemicznymi. Widać, że jest determinacja. Są pytania o procedury o koszty zakupu gazu w Polsce - powiedział.