W kopalni KGHM doszło do przestępstwa?

Legnicka prokuratura sprawdza, czy nie doszło do popełnienia przestępstwa w czasie dwugodzinnego strajku w kopalni miedzi należącej do koncernu KGHM. Podejrzanymi są organizatorzy protestu, w tym dwaj członkowie zarządu wybrani z ramienia pracowników.

Legnicka prokuratura sprawdza, czy nie doszło do popełnienia przestępstwa w czasie dwugodzinnego strajku w kopalni miedzi należącej do koncernu KGHM. Podejrzanymi są organizatorzy protestu, w tym dwaj członkowie zarządu wybrani z ramienia pracowników.

Zdaniem związków zarząd spółki mści się w ten sposób na pracownikach, którzy 11 sierpnia na dwie godziny przerwali pracę. Była to reakcja na zapowiedzi ministra skarbu o sprzedaży 10 proc. udziałów potentata miedziowego.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: KGHM Polska Miedź SA | przestępstwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »