W ofercie stare i nowe walory PBG
Podczas planowanej oferty publicznej PBG inwestorzy będą mogli kupić nie tylko 1,5 mln nowych walorów. Pakiet liczący ponad 1 mln akcji zamierza również sprzedać wiceprezes przedsiębiorstwa Małgorzata Wiśniewska.
Kurs PBG stracił wczoraj 2,4% i wyniósł 76,50 zł. Przecenę można tłumaczyć korektą wzrostów z ubiegłego tygodnia oraz zapowiedzią sprzedaży akcji przez Małgorzatę Wiśniewską, wiceprezes PBG. Ponad 1 mln należących do niej walorów uprzywilejowanych co do głosu (dwa głosy na jeden papier) zostanie skonwertowanych na akcje zwykłe na okaziciela. Wiceprezes następnie zamierza upłynnić swój pakiet, dający jej teraz 12,36-proc. udział w ogólnej liczbie głosów (po konwersji spadnie do 6,59%).
Nie będzie "sypania"
- Decyzja pani Małgorzaty Wiśniewskiej jest związana między innymi z regulacją zobowiązań podatkowych i kredytowych. Myślę też, że wynika z zainteresowania akcjami PBG ze strony inwestorów. Dla nas najważniejsze jest, że transakcja zostanie przeprowadzona w sposób zaplanowany, uregulowany, a co za tym idzie transparentny - komentuje Robert Białczyk, rzecznik PBG.
Sprzedaż akcji przez Małgorzatę Wiśniewską odbędzie się na specjalnej sesji giełdowej albo w transakcjach pakietowych. Będzie miała miejsce w terminie, w którym zostanie przeprowadzona publiczna oferta akcji serii E (10 grudnia NWZA ma zdecydować o emisji do 1,5 mln walorów). Cena "starych" i nowych papierów będzie jednakowa. Zostanie wyznaczona po przeprowadzeniu przez PBG budowy księgi popytu. Poznamy ją najprawdopodobniej w styczniu. Biorąc pod uwagę bieżący kurs wielkopolskiej firmy, pakiet należący do M. Wiśniewskiej wart jest około 77 mln zł. Jeśli na podobnym do obecnego poziomie będzie wyznaczona cena emisyjna, spółka ze sprzedaży 1,5 mln sztuk nowych walorów może liczyć na 115 mln zł (oczekiwane przez zarząd minimum to 90 mln zł).
Prezes zachowa kontrole
Wiceprezes po zbyciu posiadanego pakietu nie zamierza się w przyszłości angażować kapitałowo w spółkę. Nie weźmie zatem udziału w najbliższej ofercie akcji. Nowych walorów nie zamierza kupować także mąż Małgorzaty Wiśniewskiej - Jerzy Wiśniewski, prezes i największy akcjonariusz PBG. Jest właścicielem 4,38 mln akcji uprzywilejowanych, które stanowią 41,6% kapitału i prawie 54% ogólnej liczby głosów.
- Pan prezes Wiśniewski zamierza, oczywiście, posiadać pakiet pozwalający kontrolować PBG. Jeśli pani Wiśniewska sprzeda wszystkie skonwertowane akcje, udział w głosach na WZA prezesa Wiśniewskiego, spadnie o około 1,5% i wyniesie ponad 52% - wskazuje rzecznik. J. Wiśniewski zadeklarował, że nie będzie konwertować ani sprzedawać swoich akcji przez co najmniej 12 miesięcy od zakończenia oferty publicznej akcji serii E.
Pieniądze na akwizycje
PBG, specjalizujące się w budowie infrastruktury dla wydobycia i przesyłu gazu oraz ropy naftowej, pieniądze z emisji zamierza przeznaczyć na akwizycje firm (w tym przejęcie Hydrobudowy Śląsk), które zwiększą potencjał wykonawczy grupy w segmencie budownictwa hydrotechnicznego.
Krzysztof Woch