Wezwanie na Stomil Olsztyn
Cenę, jaką pierwotnie oferowano inwestorom finansowym, czyli 24,50 zł, zaproponował koncern Michelin w ogłoszonym wczoraj wezwaniu na pozostające w obrocie papiery Stomilu Olsztyn (łącznie 37,17% kapitału).
Wezwanie może być dla wielu inwestorów zaskoczeniem. Michelin bowiem wielokrotnie deklarował, że nie zamierza ogłaszać w najbliższym czasie takiej operacji. Ostatnio zapewniał o tym przy ofercie skierowanej do koalicji inwestorów finansowych, która według Francuzów miała charakter "prywatny".
Zaskoczeniem nie może być raczej cena oferowana przez Michelina. Jest najniższa z dopuszczonych przez prawo o publicznym obrocie. Właśnie po 24,50 zł inwestor strategiczny dokupił kilka tygodni temu niespełna 3-roc. pakiet walorów producenta opon. Nie wydaje się, aby przy tej cenie odzew akcjonariuszy mniejszościowych Stomilu był duży. Według informacji Parkietucja inwestorów finansowych sprzeciwiająca się polityce Michelina wobec polskiej firmy zależnej na pewno nie odpowie na wezwanie.
Francuski koncern po raz pierwszy oficjalnie przyznał, że chce wycofać Stomil z giełdy. "Wzywający będzie konsekwentnie dążył do rozwijania działalności spółki, jednak zamierza w najbliższym czasie podjąć działania zmierzające do wycofania akcji spółki Stomil Olsztyn z publicznego obrotu" - czytamy w wezwaniu. Biorąc jednak pod uwagę, że koalicja akcjonariuszy mniejszościowych nie sprzeda akcji, takiego scenariusza nie uda się zrealizować.
Zapisy w wezwaniu zorganizowanym przez HSBC Securities Polska będą przyjmowane od 13 września do 15 października br. Przypomnijmy, że to właśnie HSBC zostało wynajęte przez Francuzów do operacji skupienia walorów od niezadowolonych akcjonariuszy mniejszościowych. Na dzisiejszej sesji obrót papierami Stomilu będzie zawieszony.