Wkrótce zbiór dobrych praktyk korporacyjnych

Kodeks nadzoru korporacyjnego będzie wewnętrzną regulacją rynku kapitałowego - wynika z wczorajszych obrad sejmowej komisji skarbu, uwłaszczenia i prywatyzacji. Do opinii przedstawiono dwa konkurencyjne projekty.

Kodeks nadzoru korporacyjnego będzie wewnętrzną 
regulacją rynku kapitałowego - wynika z wczorajszych obrad
sejmowej komisji skarbu, uwłaszczenia i prywatyzacji. 
Do opinii przedstawiono dwa konkurencyjne projekty.

Kodeks nadzoru korporacyjnego ma regulować zasady dobrego funkcjonowania właścicielskiej kontroli spółek, tak aby w należyty sposób były chronione prawa wszystkich akcjonariuszy firmy.

Zdaniem prawie wszystkich osób uczestniczących w obradach sejmowej komisji, zasady ładu korporacyjnego powinny być sankcjonowane za pomocą organu powołanego przez środowisko związane z rynkiem kapitałowym. - Nie wyobrażam sobie, aby taki zbiór dobrych praktyk korporacyjnych miał status ustawy. Wtedy trzeba by zmienić najprawdopodobniej Kodeks spółek handlowych. Powinien to być zbiór dobrych praktyk, którego nieprzestrzeganie sankcjonowane byłoby przez środowisko - być może przez sąd giełdowy - stwierdził Jacek Socha, przewodniczący KPWiG. - Nie chciałbym, aby orzekanie o przestrzeganiu lub nie zasad ładu korporacyjnego należało do KPWiG.

Reklama

Istotą funkcjonowania takiego regulatora właściwego postępowania jest samokontrola. Dlatego spółki powinny same określać, czy będą przestrzegać takich zasad - dodał Jacek Socha. Podobne zdanie prezentował Wiesław Rozłucki, prezes GPW. - Spółki powinny decydować, czy będą przestrzegać dobrych praktyk postępowania korporacyjnego, na zasadzie complay and explain (przestrzegaj, a jeżeli zachowasz się niezgodnie z praktyką, to wyjaśniaj). Jeżeli któraś ze spółek nie będzie przestrzegać corporate governance, narazi się na bojkot środowiska, prawdopodobnie odwrót inwestorów i ostatecznie spadek kursu - stwierdził Wiesław Rozłucki.

Pojawiły się również propozycje, aby oznaczać w cedule GPW, czy spółka podpisała deklarację o przestrzeganiu dobrych zasad czy nie.

Podczas wczorajszych obrad zaprezentowano dwa projekty, środowiska zaś, które je przedstawiły nie kryły, że ich prace są co najmniej konkurencyjne - według części zebranych autorzy obu z nich są nawet w konflikcie.

Pierwszy projekt zasad dobrych praktyk korporacyjnych wyszedł z zespołu pracującego pod przewodnictwem prof. Grzegorza Domańskiego. - Naszej pracy nie można nazwać stricte naukową. Ustaliliśmy, że roześlemy zapytania do fachowców, osób, które prowadzą obrady walnych zgromadzeń i rad nadzorczych o listę sposobów, jakie stosuje się, aby skutecznie zablokować podjęcie uchwały, nie doprowadzić do WZA lub utrudnić pracę rad nadzorczych. Jednocześnie zwracaliśmy się z prośbą o regulacje, które nie dopuszczałyby do takich sytuacji - powiedział profesor Domański. Pierwsza propozycja powstała przy współpracy z GPW oraz KPWiG.

Drugi projekt został przedstawiony przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, który współpracował z fachowcami z rynku kapitałowego.

Część obradujących podkreśliła jednak, że kluczowe jest, aby środowisku przedstawić jeden projekt, zaś konkurencyjne pomysły nie przyspieszą, a wręcz spowolnią wdrożenie zasad dobrych praktyk korporacyjnych. - W pracach nad corporate governance powinno się też dopisać nowe zasady dotyczące spółek z dużym udziałem Skarbu Państwa - podsumowała obrady Małgorzata Ostrowska, wiceprzewodnicząca sejmowej komisji. - Uważam, że główną rolę we wdrożeniu i przestrzeganiu zasad dobrych praktyk korporacyjnych powinna pełnić GPW - powiedział, kończąc obrady, Wiesław Walendziak, przewodniczący komisji.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: obrady | praktyka | skarbu | kodeks | Wiesław | GPW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »