Zignorowany został także prawomocny wyrok brytyjskiego sądu najwyższej instancji potwierdzający naruszenie przez Elektrim interesów Obligatariuszy oraz natychmiastową zapadalność obligacji. Orzeczenie polskiego sądu jest zupełnie niezrozumiałe i nasuwa pytanie, czy krajowe sądy są skłonne zapewnić zagranicznym inwestorom ochronę w przypadku, gdy naruszałoby to interesy podmiotów polskich.
Wniosek o upadłość Elektrimu S.A. został złożony przez Powiernika Obligacji gwarantowanych przez spółkę. Wartość obligacji wyemitowanych w roku 1999 roku opiewa na 440 mln EUR. Powodem wnioskowania o upadłość Elektrimu S.A. są liczne naruszenia przez spółkę postanowień Porozumienia zawartego z Komitetem Obligatariuszy oraz postawienie obligacji w natychmiastową wymagalność. Porozumienie zawarte na podstawie angielskiego prawa zakładało m.in. że:
- Elektrim nie będzie dokonywał selektywnego spłacania innych wierzycieli
- w zarządzie Elektrimu S.A. jeden z członków zarządu zostanie powołany zgodnie z kandydaturą przedstawioną przez przedstawicieli obligatariuszy a strategia zarządzania spółką będzie uwzględniała interesy zarówno akcjonariuszy jak i posiadaczy obligacji zamiennych
Nie ma wątpliwości, że Elektrim S.A. złamał powyższe postanowienia Porozumienia. Spółka dokonywała selektywnego spłacania innych wierzycieli oraz uniemożliwiła pracę członkowi zarządu nominowanemu przez Komitet Obligatariuszy. Spółka kontrolowana przez Zygmunta Solorza-Żaka udzieliła swojej spółce zależnej Elektrim Megadex S.A. pożyczki na kwotę przekraczającą 69 mln PLN. Pożyczka ta miała najprawdopodobniej umożliwić Megadeksowi spłatę zobowiązań wobec spółki Alstom Power, która we własnym zakresie złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości Elektrim S.A. Elektrim wykorzystał środki pieniężne w celu preferencyjnego spłacenia wierzytelności wobec Alstom Power, niespłacając swoich pozostałych zobowiązań wobec Obligatariuszy w kwocie 440 mln EUR. Podobne działanie miało miejsce w roku 2001, kiedy to Elektrim wybiórczo spłacił lokalnych wierzycieli w wyniku czego nie był w stanie wywiązać się z obowiązku wykupu obligacji. Elektrim zawiesił również członka zarządu mianowanego przez obligatariuszy.
Izba Lordów w Wielkiej Brytanii, będąca sądem odwoławczym ostatniej instancji, orzekła, że zawieszając członka zarządu mianowanego przez posiadaczy obligacji, Elektrim działał wbrew interesom obligatariuszy. W związku z tym orzeczono, że Powiernik Obligacji powinien bezzwłocznie postawić obligacje w stan wymagalności. Mimo potwierdzonego prawnie i tak ewidentnego naruszenia warunków obligacji podlegających prawu angielskiemu, Elektrim wciąż odmawia uznania, że doszło do jakichkolwiek naruszeń prawa. Spółka w dalszym ciągu podejmuje działania sprzeczne z interesami Obligatariuszy i w dalszym ciągu wybiórczo spłaca innych wierzycieli, mimo iż podejmując tego typu działania nie jest jednocześnie w stanie spłacić swoich zobowiązań wobec posiadaczy obligacji.
