Wrzesień to tradycyjnie miesiąc giełdowych strat
Od kilku lat wrzesień na GPW kończy się co najmniej 10-proc. spadkiem indeksu WIG 20. Tym razem przecena może być nawet większa. Analitycy są zdania, że przekroczy 15 proc.
Spadek podstawowych indeksów w ostatnim miesiącu III kwartału stał się już tradycją. Nic nie wskazuje na to, by miało być inaczej. Już po pierwszych pięciu sesjach miesiąca WIG 20 traci 5,32 proc.
Nisko, coraz niżej
Historia lubi się powtarzać - wrześniowe wykresy indeksu WIG 20 w kolejnych latach wyglądają podobnie. W 1999 r. WIG 20 stracił 16 proc. Rok później spadek wyniósł 11,7 proc., a we wrześniu 2001 r. wartość indeksu dwudziestu największych spółek zmniejszyła się o 10,2 proc.
Scenariusz wrześniowych wydarzeń na rynku jest za każdym razem niemal identyczny. Przez kilka pierwszych sesji miesiąca indeksy rosną. Sielanka nie trwa jednak dłużej niż 5 dni. Później do głosu dochodzą sprzedający, którzy dominują aż do początku ostatniego tygodnia września. Wówczas to pojawiają się pierwsze oznaki nadejścia ożywienia na rynku.
W tym roku może być jednak inaczej. Zapowiedzią realizacji takiego wariantu jest pierwszy tydzień września 2002 r. kiedy to nie doszło do tradycyjnego wzrostu na początku miesiąca. Indeks WIG 20 zamiast rosnąć, jak do tej pory bywało, w ciągu kilku pierwszych sesji zanotował gwałtowny spadek wartości o 5,32 proc.
Dominują pesymiści
Według specjalistów koniec września na GPW w tym roku też będzie nieco odbiegał od scenariusza z ostatnich lat. Większość obserwatorów nie ma wątpliwości, że w najbliższych 2-3 tygodniach dojdzie do przełamania przez WIG 20 psychologicznej bariery 1000 pkt.
- Przełamanie poziomu 1,1 tys. pkt. w ubiegły wtorek spowodowało zwiększenie dynamiki spadków. Test poziomu 1 tys. pkt. to tylko kwestia czasu - twierdzi Adam Atmański, dyrektor ING Securities.
- Cała sierpniowa zwyżka została zniwelowana w ciągu kilku sesji. To świadczy o ogromnej determinacji sprzedających. Wydaje się, że test dna z 2001 i 1998 r. na poziomie 980 pkt. jest nieunikniony - dodaje Waldemar Bojara, doradca inwestycyjny DM BOŚ.
Jeśli do tego dojdzie przyspieszy to spadki, a rynek dojdzie do silnego wsparcia na poziomie 950 pkt. Spadek wartości indeksu WIG 20 we wrześniu wyniesie aż 15 proc. Co gorsze, głęboka bessa może się przeciągnąć do połowy października. Oznaczać to będzie, że także koniec miesiąca będzie znacznie odbiegać od dotychczasowego scenariusza. Nie można wykluczyć, że zamiast tradycyjnego ożywienia pod koniec września rynek spadnie poniżej poziomu 950 pkt. na WIG 20.
- Nastroje inwestorów są podłe. W niedalekiej przyszłości na serio trzeba traktować możliwość pogłębienia dołka na WIG 20 nawet do poziomu niewiele ponad 900 pkt. Ń mówi Jarosław Pietraszko, makler DM Polonia Net.
Czynnik terrorystyczny
Spodziewane w III kwartale ożywienie na GPW opóźnia się. Specjaliści są zdania, że pierwszych trwałych oznak poprawy koniunktury należy spodziewać się najwcześniej w połowie IV kwartału. Wszystko zależy jednak od sytuacji na zagranicznych giełdach.
- Decydujący wpływ na rozwój sytuacji na warszawskim rynku akcji będzie miało tempo odradzania się koniunktury na światowych, a szczególnie amerykańskich giełdach - ocenia Alfred Adamiec, doradca inwestycyjny.
W tym tygodniu sesje będą miały jeszcze bardziej nerwowy przebieg niż w minionych dniach. Przełomowa będzie zwłaszcza środa 11 września, czyli I rocznica terrorystycznego ataku na Amerykę. W ciągu tygodnia po ataku terrorystów na Nowy Jork i Waszyngton indeks WIG 20 stracił na wartości ponad 12 proc. Obawy przed powtórką takiego scenariusza mogą odstraszyć inwestorów od dokonywania znacznej wymiany papierów.
- Zbliżająca się rocznica zamachów terrorystycznych w USA będzie bardzo nerwowym okresem na rynkach akcji. Część inwestorów w obawie przed zaostrzeniem sytuacji politycznej lub trudnymi do przewidzenia wydarzeniami może pozbywać się akcji - twierdzi Sławomir Dębowski, analityk DM Banku Handlowego.
