Wysoka cena ograniczy popyt na akcje banku

Dziś rozpoczyna się publiczna subskrypcja 13,3 mln należących do Skarbu Państwa akcji Pekao SA. Rynek zaskoczony ich wysoką ceną maksymalną nie spodziewa się dużego odzewu ze strony inwestorów.

Dziś rozpoczyna się publiczna subskrypcja 13,3 mln należących do Skarbu Państwa akcji Pekao SA. Rynek zaskoczony ich wysoką ceną maksymalną nie spodziewa się dużego odzewu ze strony inwestorów.

W trakcie wczorajszej sesji nieznacznie, bo o 1,4 proc., poszedł w górę kurs akcji Pekao SA, osiągając poziom 50 zł. W opinii analityków, był to jedynie efekt rozpoczynającej się dziś subskrypcji akcji.



Cena zaporowa



Oferta podzielona została na dwie transze. Inwestorzy indywidualni będą mogli zapisać się na 60 proc. akcji, które będą sprzedawane z 5-10 proc. dyskontem. Druga transza to akcje dla inwestorów instytucjonalnych, które oferowane są bez premii.

W opinii obserwatorów, wyznaczenie ceny maksymalnej na poziomie 54 zł źle wróży popytowi.

Reklama

- Cena ta jest bardzo wysoka, biorąc pod uwagę, że podczas tegorocznych spadków na GPW papiery Pekao SA zachowywały się w miarę stabilnie i nie uległy tak gwałtownej przecenie. W obrocie znajduje się obecnie wiele ciekawszych akcji, które rokują większe nadzieje na zyski - uważa Jacek Lichota, doradca inwestycyjny ING BSK.

Inwestorzy indywidualni, którzy zapiszą się na akcje w pierwszym terminie - do 23 października - zyskają 10-proc. dyskonto, co oznacza, że maksymalnie zapłacą 48,6 zł. Ostateczna cena może być jednak niższa od 10 proc. w stosunku do średniej ceny papierów banku notowanych na GPW z ostatnich 30 notowań poprzedzających jej wyznaczenie.

- Konstrukcja średniej , gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo, że dyskonto będzie ostatecznie niższe niż 10 proc. - twierdzi Tomasz Stadnik, doradca inwestycyjny Credit Suisse AM.

W tej sytuacji nie spodziewa się on dużego zainteresowania, a w związku z tym redukcji zleceń kupna.

- Akcje Peako SA na giełdzie są płynne i dosyć łatwo je kupić za cenę zbliżoną do tej oferty. Nieco korzystniejszą cenę mogą uzyskać tylko inwestorzy indywidualni - wyjaśnia Tomasz Stadnik.



Duzi czy drobni



Trudno powiedzieć, którzy inwestorzy będą bardziej zainteresowani zakupem oferowanych walorów. Być może skuszą się na nie drobni inwestorzy zachęceni dyskontem. Duzi raczej nie będą chcieli ryzykować przy tak wysokiej cenie. Zdaniem Jacka Lichoty, przykład oferty PKN ostudzi zapał do kupowania papierów Pekao SA.

- Inwestorzy, którzy liczyli na duże zyski, odeszli z kwitkiem. Nawet mimo ostatniej zwyżki notowań paliwowego koncernu kurs akcji jest nadal niższy niż cena po jakiej kupowali akcje w publicznej ofercie wyjaśnia Jacek Lichota.

Wiele do powiedzenia będą jednak miały fundusze emerytalne, chociaż także w ich przypadku analitycy nie liczą na zbyt duży popyt.

- Fundusze emerytalne, które być może planują zakupy, będą zapewne liczyć, że dzięki temu podniesie się wartość posiadanych już przez nich walorów banku. Maksymalna cena sprzedaży akcji nie jest jednak atrakcyjna i aby dobrze sprzedać te papiery, faktyczna cena nabycia powinna być istotnie niższa od rynkowej - twierdzi Grzegorz Stulgis, doradca inwestycyjny PKO/ Credit Suisse.



Kolej na KGHM



Doświadczenie zdobyte przy ofercie Pekao SA Skarb Państwa może wykorzystać przy konstrukcji oferty sprzedaży akcji KGHM, co zostało zapowiedziane na listopad. Biorąc pod uwagę zastrzeżenia do wysokości ceny akcji największego na GPW banku, można sądzić, że w przypadku nikłego zainteresowania rynku tymi papierami resort skarbu sprzedając akcje miedziowego kombinatu będzie musiał zachęcić inwestorów znacznie lepszymi niż w przypadku Pekao SA premiami.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: pekao sa | popyt | doradca | skarbu | pekao | inwestorzy | GPW | wysoka cena
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »