X-Fab nie znalazł chętnych na akcje

Pierwsza w Niemczech od listopada 2002 r. pierwotna oferta publiczna (IPO) została odwołana. Na giełdzie nie zadebiutuje X-Fab Semiconductor Foundries, producent mikroprocesorów na zamówienie, nie znalazł bowiem chętnych na akcje.

Pierwsza w Niemczech od listopada 2002 r. pierwotna oferta publiczna (IPO) została odwołana. Na giełdzie nie zadebiutuje X-Fab Semiconductor Foundries, producent mikroprocesorów na zamówienie, nie znalazł bowiem chętnych na akcje.

Na giełdzie nie zadebiutuje X-Fab Semiconductor Foundries, producent mikroprocesorów na zamówienie, nie znalazł bowiem chętnych na akcje. Na innych parkietach w Europie Środkowowschodniej pod względem giełdowych debiutów jest lepiej niż u naszych zachodnich sąsiadów.

Sprzedaż papierów, z której X-Fab i jego właściciele chcieli pozyskać 185 mln euro, po raz pierwszy spotkała się z zaniepokojeniem inwestorów, gdy firma z Erfurtu (we wschodnich Niemczech) nie zdołała na czas przedstawić prospektu emisyjnego.

Jutrzejszego debiutu nie będzie

Reklama

Commerzbank wycofał się z kręgu banków organizujących emisję, ponieważ nie zgodził się z wyceną. Przy budowaniu księgi popytu przyjęto w końcu, że akcje zostaną sprzedane za 10- -14 euro. Analitycy i inwestorzy doszli do wniosku, że taka wycena - 429 mln euro przy górnej granicy widełek - jest zbyt wysoka, jak na spółkę, która notuje straty i nie plasuje się w pierwszej piątce w swojej branży. Prawa do akcji były kwotowane poniżej przyjętych widełek. Ze względu na nikły popyt wczoraj odwołano emisję.

X-Fab zatrudnia w Niemczech, Wielkiej Brytanii i USA około tysiąca osób. W zeszłym roku miał przychody ze sprzedaży 112 mln euro. - Spółka będzie nadal się rozwijać, korzystając z funduszy z bieżącej działalności - stwierdził po wycofaniu się z giełdowego debiutu dyrektor generalny Hans-Juergen Straub.

Rynek IPO się rozgrzewa

W Niemczech istny boom debiutów nastąpił w latach 1999-2000, kiedy akcje łącznie sprzedało ponad 300 firm. W 2001 r. liczba firm wchodzących na Deutsche Boerse zmniejszyła się do 21, a w kolejnym roku do zaledwie sześciu. Listę debiutantów - na razie na blisko półtora roku - 8 listopada 2002 r. zamknęła zarejestrowana w Szwajcarii spółka Erotic Media.

W tej chwili zapisy na akcje przyjmuje Wacker Siltronic, trzeci na świecie producent silikonowych "wafli", potrzebnych przy wytwarzaniu mikroprocesorów. Chce zebrać z rynku 1,05 mld euro, a debiut zaplanowano na 26 marca. Do wejścia na giełdę przymierza się Grohe, producent wyposażenia łazienek. Ponadto narodowe przedsiębiorstwo pocztowe - Deutsche Post - chce wprowadzić na parkiet należący do niego Postbank.

Wiedeń górą w regionie

Niemcy nie mieli giełdowego debiutu od półtora roku, natomiast na parkiecie w Pradze żadna nowa spółka nie pojawiła się od dziesięciu lat. I jak wynika z naszej rozmowy z przedstawicielami tej instytucji, nie zanosi się, by wkrótce nastąpił przełom.

Na Węgrzech w 2002 r. nie było żadnych pierwotnych emisji - za to z budapeszteńskiej giełdy zniknęło osiem spółek. Lepszy był już zeszły rok. W wyniku prywatyzacji w połowie sierpnia zadebiutował Forras, instytucja zarządzająca aktywami. Pod koniec listopada na parkiecie pojawił się bank hipoteczny FHB. - Jestem przekonany, że za FHB wkrótce podążą inne firmy - mówił w dniu debiutu szef giełdy w Budapeszcie Zsolt Horvath. Przy węgierskiej giełdzie od marca ub.r. działa specjalny klub, który skupia przedsiębiorstwa przygotowujące się do wejścia na giełdę. W tej chwili jest ich 14.

Pod względem liczby nowych emisji lepiej jest w Wiedniu - okazuje się, że zeszły rok był nawet lepszy niż w Warszawie. Zadebiutowało wówczas 9 spółek - w tym Bank Austria, który później wszedł też na GPW. Rok wcześniej na pozyskanie kapitału przez wiedeńską giełdę zdecydowały się trzy spółki, a w 2001 r. - osiem.

Warszawski rynek przyciąga spółki

W 2003 r. zadebiutowało na GPW sześć spółek (w 2002 r. o jedną mniej). Na samym początku stycznia na parkiet trafiły Zakłady Mięsne Duda. W sierpniu notowania rozpoczęły walory Hoopa, a w połowie października - Impela. W tym samym czasie na warszawski parkiet trafiła pierwsza zagraniczna spółka - Bank Austria Creditanstalt, notowana jednocześnie na giełdzie w Wiedniu. Ubiegły rok debiutów zakończyły Redan i Śnieżka.

Liczba tegorocznych debiutów może wzrosnąć - jak przewidują analitycy i domy maklerskie przynajmniej do kilkunastu. Na razie do grona giełdowych spółek dołączyły ATM Grupa i Plast-Box. W piątek notowania rozpocznie Betacom. W trakcie przyjmowania zapisów na akcje jest poznańska DGA. Wśród spółek, które w najbliższych miesiącach mogą trafić na parkiet, wymieniane są m.in. Torfarm, Comp Rzeszów i Techmex. Drugim zagranicznym bankiem notowanym na GPW może zostać Raiffeisen International - konkrety na temat ewentualnej emisji spółka może podać w kwietniu. W KPWiG na rozpatrzenie czeka 18 prospektów, z czego 11 to firmy, które są jeszcze nieobecne na rynku publicznym.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bank | GPW | zamówienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »