Za akcje SciGenu zapłaci Prokom

Bioton podwyższy kapitał maksymalnie o 8,5 mln akcji. Obejmie je Prokom Investments. W ten sposób zapewni giełdowej spółce pieniądze na przejęcie kontroli nad singapurską firmą biotechnologiczną SciGen.

Bioton podwyższy kapitał maksymalnie o 8,5 mln akcji. Obejmie je Prokom Investments. W ten sposób zapewni giełdowej spółce pieniądze na przejęcie kontroli nad singapurską firmą biotechnologiczną SciGen.

W październiku Bioton podpisał z SciTech Genetics umowę, dzięki której jeszcze w styczniu zwiększy zaangażowanie w singapurskiej spółce biotechnologicznej z 26,5% do 44,7%. W akcjach i gotówce zapłaci łącznie około 7,5 mln dolarów australijskich.

Zgodnie z przepisami obowiązującymi w Singapurze, polska firma musi ogłosić wezwanie na pozostałe akcje notowanej w Sydney firmy - najpóźniej do 19 stycznia. Według szacunków Biotonu, operacja ta - uwzględniając także ryzyko kursowe - będzie kosztować 85 mln zł. Pieniądze zobowiązał się zapewnić Prokom Investments (PI). - Zorganizowanie w tak krótkim czasie innego finansowania byłoby niemożliwe - twierdzi Adam Wilczęga, prezes Biotonu.

Reklama

W zamian Bioton wyemituje dla PI 8,5 mln akcji serii E, które Prokom Investments kupi po 10 zł. To o ponad 3 zł mniej od ich obecnego kursu na warszawskim parkiecie (w piątek wzrósł o 2,3%, do 13,45 zł). PI ma obecnie około 45% kapitału spółki, po objęciu nowej emisji będzie miał niecałe 50%.

Jak wyjaśnił Marcin Sadlej, dyrektor w doradzającym spółce CA IB, cenę emisyjną ustalono na bazie średniego kursu Biotonu z ostatnich 90 dni (9,66 złotego). - Cena wydaje się dobra, biorąc pod uwagę normalne 10-15-proc. dyskonto - mówi M. Sadlej. Adam Wilczęga dodaje, że emisja publiczna wymagałaby więcej czasu i byłaby droższa o kilka procent.

Jak wyjaśnia prezes, to ilu akcjonariuszy odpowie na wezwanie i ile papierów SciGenu kupi Bioton, będzie wiadome na przełomie lutego i marca. - Procedury powodują, że rozliczenie operacji nastąpi na przełomie kwietnia i maja - wyjaśnia. - Transakcja powinna być sfinalizowana do 15 maja - dodaje. Zgodnie z singapurskim prawem, Bioton dopiero wtedy będzie mógł wyemitować akcje dla Prokomu Investments.

W wezwaniu Bioton zaoferuje akcjonariuszom SciGenu 0,0928 dolara australijskiego za papier w gotówce albo 0,0201 akcji Biotonu i 0,0157 dolara australijskiego w gotówce. W piątek za akcje singapurskiej spółki płacono na giełdzie w Sydney 0,086 dolara australijskiego.

Prezes Biotonu Adam Wilczęga twierdzi, że trudno jest oszacować, jaka część akcjonariuszy zdecyduje się sprzedać akcje. - Jeżeli nie skupimy wszystkich papierów, co jest bardzo prawdopodobne, to według umowy z Prokomem Investments pozostałą kwotę będziemy mogli przeznaczyć na inwestycje - mówi.

Plany ekspansji

Bioton chce na koniec 2007 r. osiągnąć 5-proc. udział (licząc ilościowo) w światowym rynku insuliny. Obecnie jest on szacowany na 12 ton substancji, z której produkowana jest insulina, a jego wartość to ok. 5,5 mld USD rocznie. - Rynek ten rośnie o około 10% rocznie - ocenia A. Wilczęga. Spółka chce zrealizować plany przez ekspansję w Rosji, Kazachstanie, Rumunii i Bułgarii, a przede wszystkim w Chinach, gdzie będzie działać właśnie przez SciGen. - Do kwietnia powinniśmy podpisać umowę i w ramach spółki joint venture rozpoczniemy budowę fabryki w Chinach. Do końca roku chcemy mieć zarejestrowany lek na tym rynku - mówi prezes. Dodaje, że Bioton chce w ciągu trzech lat uzyskać 15-proc. udział w chińskim rynku, którego wartość szacuje się na 250 mln USD, przy 30-proc. rocznym wzroście.

Krzysztof Grad

Parkiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »