Zagraniczne fundusze zwiększą obecność w Polsce

Po szczycie w Kopenhadze zarządy wielu funduszy otrzymały możliwość lokowania w naszym kraju większych środków.

Do najbogatszych inwestorów na świecie należą amerykańskie fundusze. Zgodnie z ostatnimi danymi, podanymi przez Investment Company Institute, w funduszach akcyjnych w USA na koniec listopada 2002 r. zgromadzonych było 2,82 biliona dolarów. Fundusze pieniężne dysponowały 2,3 bilionami dolarów. Z przeszło 6 tysięcy amerykańskich funduszy inwestycyjnych, kilkaset lokuje swoje aktywa na rynku międzynarodowym. Na Europę przypada, w zależności od podmiotu, przeciętnie około 5% zebranych środków. Często na rynek Europy Środkowowschodniej z tych 5% trafia tylko niewielki ułamek. Sytuacja może się już niedługo zmienić. Z naszych informacji wynika, że niektóre fundusze zamierzają znacznie zwiększyć limity inwestycyjne na nasz region.

- Obserwujemy znaczny wzrost zainteresowania nowymi możliwościami inwestycyjnymi w krajach, które wkrótce przystąpią do Unii Europejskiej. Niedługo prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia ze zwiększonym napływem do funduszy inwestycyjnych nowych środków - mówi Jacek Pogonowski z Baring Private Equity Partners. BPEP zarządza między innymi funduszem Baring Central European Fund o wartości 86 mln euro (część środków pochodzi od Metropolitan Life, jednej z największych w USA spółek ubezpieczeniowych).

Większe zainteresowanie naszym rynkiem już od kilku miesięcy obserwuje Dariusz Stola, dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Inwestorów Kapitałowych (PSIK). - Otrzymujemy znacznie więcej zapytań o dokładne dane charakteryzujące polski rynek. Interesują się nimi głównie inwestorzy finansowi, którzy często nie ujawniają na tym etapie swoich nazw - mówi D. Stola. Jego zdaniem, dokładniejsze analizy prowadzą od pewnego czasu również firmy konsultingowe, obsługujące zagraniczne fundusze. - Zainteresowanie inwestorów finansowych wzrosło szczególnie wyraźnie w porównaniu z poprzednim półtorarocznym okresem zastoju na rynku private equity i venture capital - dodał D. Stola. Członkowie PSIK zarządzają funduszami o łącznej wartości blisko 3,3 miliarda euro. Mają obecnie w swoich portfelach ponad 200 polskich spółek oraz ponad 50 spółek w innych krajach Europy Środkowej.

Optymistycznie do perspektyw inwestowania na polskim rynku podchodzi również Enterprise Investors, fundusz inwestujący środki powierzone między innymi przez jeden z większych w USA funduszy emerytalnych CalPers. - Wejście do Unii Europejskiej będzie mieć pozytywne przełożenie na polską gospodarkę. Wraz z przystąpieniem do UE i wymianą złotego na euro Polska stanie się częścią ogólnoeuropejskiego rynku finansowego. Jedna waluta i wolny przepływ środków spowoduje, że inwestorzy będą mogli elastycznie alokować swoje fundusze w Polsce, Niemczech czy jakimkolwiek innym kraju Unii, w zależności od aktualnej koniunktury na lokalnym rynku oraz własnych preferencji - mówi Iwona Drabot z EI. Magdalena Nowak z Innovy Capital, posiadającej w Polsce 3 fundusze dysponujące łącznym kapitałem 300 milionów euro na inwestycje w regionie Europy Środkowej, twierdzi, że w każdym kraju, który w bliskiej perspektywie wejdzie do UE, można dokonać ciekawych transakcji. - Dla nas najistotniejsze znaczenie mają szeroko rozumiane usługi dla biznesu, np. telekomunikacja, media czy usługi finansowe - mówi M. Nowak.

O zmianie nastawienia do Polski informuje również Ewa Haczyk, rzecznik Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. - Dostaję olbrzymią ilość próśb o przedstawienie sytuacji gospodarczej naszego kraju. Organizujemy też więcej wizyt i spotkań, mających na celu zapoznanie się z Polską - mówi E. Haczyk.

Na polskim rynku fundusze venture capital i private equity są obecne już od 12 lat. Zainwestowały u nas w tym czasie 1,8 mld euro (4,8 mld euro w Polsce i Europie Środkowej łącznie). W planach jest zagospodarowanie kolejnych 1,5 mld euro w Polsce i 1,5 mld euro w innych krajach naszego regionu.