Złoty mocniejszy

Wtorkowa sesja na rynku walutowego była udana dla złotego - na fali wzrostu wartości walut regionu zarówno euro, jak i dolar były tańsze niż rano. We wtorek około godz. 16.20 za euro płacono 4,0255 zł wobec 4,0280 zł rano i wobec 4,0360 zł w poniedziałek. Dolara wyceniano na 3,2152 zł wobec odpowiednio 3,21 zł i 3,2190 zł.

Wtorkowa sesja na rynku walutowego była  udana dla złotego - na fali wzrostu wartości walut regionu zarówno  euro, jak i dolar były tańsze niż rano.
 We wtorek około godz. 16.20 za euro płacono 4,0255 zł wobec  4,0280 zł rano i wobec 4,0360 zł w poniedziałek. Dolara wyceniano  na 3,2152 zł wobec odpowiednio 3,21 zł i 3,2190 zł.

"Złoty umacniał się podczas całego dnia, głównie z powodu lepszych nastrojów w całym regionie. Widać jednak, że poziom 4,02 do euro stanowi jakąś przeszkodę i dopiero po pokonaniu go będzie można mówić o dalszych wzmocnieniach złotego" - powiedział analityk Banku Pekao SA Tomasz Zdyb.

"W środę inwestorzy będą na pewno czekać na wystąpienie szefa FED i będą próbowali z niego odczytywać możliwe zachowania amerykańskiego banku centralnego, co w efekcie wpłynie na nastawienie inwestorów do rynków wschodzących" - dodał.

Reklama

W środę GUS opublikuje także dane o produkcji przemysłowej w czerwcu.

Na rynku długu rentowność papierów dwuletnich OK0808 wynosiła około godz. 16.25 4,96 proc. wobec 4,96 proc. rano i w porównaniu do 5,02 proc. w poniedziałek, pięcioletnich PS0511 ukształtowała się na poziomie 5,32 proc. wobec 5,37 proc. i 5,42 proc., a dziesięcioletnich DS1015 5,53 proc. wobec 5,60 proc. i 5,62 proc.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: złoty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »