Złoty umacnia się
Euro-złoty testuje od rana poziom wsparcia 3,90 zł za euro i prawdopodobnie przełamie go w najbliższych godzinach. A to otworzy drogę złotemu do dalszych wzrostów - oceniają analitycy. Około godziny 9.10 za euro płacono 3,8990 zł wobec 3,9140 zł na zamknięciu we wtorek. Dolara wyceniano na 3,16 zł względem 3,1880 zł.
"Widać dużą poprawę nastrojów na rynku. Walczymy z linią wsparcia na poziomie 3,90 zł za euro. Jeśli zostanie ona przełamana to następnym poziomem będzie 3,87 zł (za euro), a następnie 3,84 zł. Taki jest nasz scenariusz na najbliższe tygodnie" - powiedział Marcin Bilbin, analityk Pekao SA.
Po wtorkowym chwilowym ostudzeniu nastrojów, w środę od rana widać też duży popyt na obligacje. Zyskują przede wszystkim papiery pięcioletnie i dziesięcioletnie.
"Sentyment poprawił się także na innych rynkach regionu, stąd prawdopodobnie te wzrosty. W środę jest przetarg. Będziemy uważnie obserwować jego wyniki. Okaże się, na ile ten popyt jest trwały i czy wracają inwestorzy zagraniczni" - powiedział Bilbin.
Dochodowość papierów dwuletnich około godziny 9.10 wynosiła 4,19 proc. w stosunku do 4,21 na zamknięciu we wtorek. W przypadku pięcioletnich papierów było to 4,67 proc. wobec 4,76 proc., a dziesięcioletnich 4,92 proc. względem 4,97 proc.
Wydarzeniem dnia w środę dla rynku długu będzie przetarg obligacji pięcioletnich. Według analityków resort finansów nie powinien mieć problemu z ulokowaniem PS0511, a popyt może 3- krotnie przewyższyć podać, która wyniesie 2 mld zł