Związkowcy chcą głowy prezesa

Herbert Wirth jest prezesem miedziowego giganta zaledwie od miesiąca, a związkowcy już chcą jego odwołania. Takie, a nie inne stanowisko uzasadniają tym, że prezes zastrasza i szykanuje pracowników.

Wniosek w tej sprawie nie został jeszcze złożony. Wiceszefowie Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego Ryszard Kurek i Leszek Hajdacki chcą z tym poczekać do 24 sierpnia. Wtedy też odbędzie się spotkanie z prezesem Wirthem i posiedzenie Rady Nadzorczej. Sam wniosek jeśli zostanie złożony ma nikłe szanse na poparcie, ponieważ większość głosów w radzie należy do przedstawicieli Skarbu Państwa.

Piotr Twardysko, Interia360

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

KGHM szykuje się do wojny!

Reklama

Krajobraz po strajku w miedziowym gigancie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: związkowcy | chciał | Herbert Wirth
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »