Zysk netto wzrósł o prawie 27 proc.
Analitycy prognozujący wyniki II kwartału w Telekomunikacji Polskiej są optymistami. Spora w tym zasługa zdecydowanie lepszych od prognoz wyników za I kwartał.
Telekomunikacja Polska po raz kolejny zaprezentuje bardzo dobre wyniki - twierdzi Michał Janik, analityk DM PKO BP.
Według analityków grupa TP w II kwartale po raz kolejny pokonała spadkową tendencję i dzięki rosnącym przychodom z usług telefonii komórkowej odnotowała wyższą sprzedaż niż w analogicznym okresie 2007 roku. Z uśrednionych prognoz zebranych przez GP z dziewięciu domów maklerskich wynika, że przychody grupy w II kwartale wyniosły 4,54 mld zł i były o 0,7 proc. wyższe niż rok wcześniej.
Część analityków sądzi, że w środę TP, publikując wyniki za II kwartał, zdecyduje się na podniesie- nie prognozy tegorocznych przychodów. Aktualna prognoza zakłada ich spadek w skali roku o 1 proc.
- W II kwartale szybko spadały przychody z telefonii stacjonarnej. Przychody w tym segmencie mogą być niższe o 10-11 proc. w porównaniu z II kwartałem 2007 r. - ocenia Michał Buczyński, analityk Millennium DM.
Inni analitycy spodziewają się spadku nawet o ponad 11 proc. Sądzą, że w segmencie telefonii komórkowej dynamika wzrostu będzie stopniowo spadać. Powody są trzy: rynek się nasycił, rośnie konkurencja i spadają stawki w rozliczeniach między operatorami, które odpowiadają za ok. 25 proc. przychodów PTK Centertel.
- W tym segmencie wzrost w II kwartale wyniósł ok. 9 proc. - prognozuje Michał Buczyński.
Analitycy w swych prognozach zakładali, że PTK Centertel odnotuje w II kwartale wzrost liczby aktywnych kart SIM. Tymczasem po opublikowaniu danych przez GUS wiele wskazuje na to, że w II kwartale - podobnie jak w pierwszych trzech miesiącach roku - baza klientów sieci Orange spadła.
Wysoki oczekiwany wzrost zysku operacyjnego i netto to przede wszystkim efekt tego, że w II kwartale TP zapewne nie tworzyła rezerw na kary nałożone przez regulatora. Rok wcześniej utworzyła 190 mln zł rezerw z tym związanych. Ponadto analitycy zwracają uwagę, że wraz z ograniczaniem inwestycji przez TP spada amortyzacja.
Tomasz Świderek