Żywiec proponuje 20 zł dywidendy

Po dwuletniej przerwie akcjonariusze Żywca dostaną dywidendę. Zarząd proponuje, aby było to 20 zł na walor. Grupa Żywiec, która w 2002 r. zarobiła 79 mln zł, w tym roku chce poprawić wynik i sprzedać o około 5% więcej piwa. Wczoraj kurs spółki wzrósł o 6,3%, do 339 zł.

Po dwuletniej przerwie akcjonariusze Żywca dostaną dywidendę. Zarząd proponuje, aby było to 20 zł na walor. Grupa Żywiec, która w 2002 r. zarobiła 79 mln zł, w tym roku chce poprawić wynik i sprzedać o około 5% więcej piwa. Wczoraj kurs spółki wzrósł o 6,3%, do 339 zł.

Po dwóch latach strat, Grupa Żywiec, posiadająca 32-proc. udział w rynku piwa, miała w 2002 r. zysk wynoszący 79 mln zł (strata w 2001 r. przekroczyła 105 mln zł). Zawdzięcza to głównie spółce-matce. Sam Żywiec zarobił 72 mln zł, podczas gdy rok wcześniej poniósł 10,5 mln zł straty. - Poprawa wyników to efekt restrukturyzacji grupy rozpoczętej w 1999 r., która jest już na ukończeniu. Ograniczyliśmy liczbę browarów z 8 do 5, zbudowaliśmy zintegrowaną sieć dystrybucji i sprzedaży. Inwestowaliśmy w rozwój marek. Dzięki temu nasza sprzedaż w 2002 r. wzrosła o 10%, do 8,4 mln hektolitrów piwa - powiedział Nico Nusmeier, prezes Żywca. Dodał, że zarząd zaproponuje walnemu, które odbędzie się najprawdopodobniej w kwietniu, podjęcie uchwały o wypłacie dywidendy. Ostatnią akcjonariusze otrzymali w 2001 r. po podziale zysku za 2000 r. Na walor przypadało 2,5 zł, tak jak w poprzednich 3 latach.

Reklama

- Tym razem spółka może wypłacić 20 zł na akcję, przy wykorzystaniu utworzonego na ten cel funduszu. Ostateczną decyzję podejmą akcjonariusze - powiedział prezes N. Nusmeier. Na taką wypłatę firma potrzebuje ponad 226 mln zł. Przypomnijmy, że w 2002 walne podjęło uchwałę o utworzeniu funduszu dywidendowego w wysokości 269 mln zł. W przypadku przeznaczenia całej kwoty na wypłatę dla akcjonariuszy, na jeden walor przypadłoby po prawie 24 zł. - W kolejnych latach chcemy płacić dywidendy. Raczej nie będą już tak duże. O ich wysokości zadecydują wyniki. Liczymy na wzrost zysku w tym roku - powiedział prezes N. Nusmeier.

Zdaniem zarządu, sprzedaż grupy w 2003 r. może zwiększyć się o około 5%. Cały rynek może urosnąć natomiast o około 3% (w 2002 r. wszystkie polskie browary sprzedały o 8% więcej piwa). Spółka nie poddaje się w walce o miejsce lidera na rynku, które utraci na rzecz Kompanii Piwowarskiej. Udział tej firmy w rynku po przejęciu Browaru Dojlidy (jest już umowa przedwstępna) wzrośnie do 34%. - Będziemy inwestować w marki i modernizować nasze browary, aby zwiększać moce produkcyjne. Na inwestycje w tym roku planujemy przeznaczyć około 340 mln zł. O akwizycjach na razie nie myślimy - tłumaczył N. Nusmeier.

Według prezesa Żywca, zagrożeniem dla całej branży jest zbyt wysoka akcyza na piwo. W Polsce jest ona ponad dwa razy wyższa niż np. w Niemczech czy Czechach, co sprawia, że nasze firmy nie są konkurencyjne cenowo. - Rozmawiamy z rządem na temat obniżki akcyzy. Po wejściu do Unii Europejskiej może wzrosnąć prywatny import. Spadnie produkcja i sprzedaż w kraju. Stracą na tym nie tylko browary, ale i budżet państwa. Z naszych szacunków wynika, że wpływy z akcyzy i VAT mogą być niższe nawet o 1 mld zł - powiedział prezes N. Nusmeier.

Heineken (ma bezpośrednio 61% akcji) nie planuje na razie wycofywać Żywca z giełdy. W przypadku wypłaty dywidendy w wysokości 20 zł na akcję, inwestor otrzyma około 140 mln zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: dywidenda | Żywiec | Walor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »