Notowania akcji spółki Archicom S.A. z 3 grudnia 2024 roku

We wtorek, 3 grudnia Archicom S.A. (ARH) rozpoczął notowania od poziomu 34,4 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. To była minimalna wartość tej spółki w tym dniu. Poziom maksymalny - 35,5 zł - spółka osiągnęła o godzinie 14.44 by na zamknięciu spaść do poziomu 35,4 zł.

Liczba transakcji dla spółki Archicom S.A. wyniosła 16, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 737 sztuk. Wzrost odbył się przy małym obrocie, więc inwestorzy powinni obserwować co będzie się działo na kolejnych sesjach. Obroty wyniosły 25,7 tys. złotych, a w ostatnim miesiącu średni obrót dla tych akcji wynosił 107 tys. zł.

Reklama

Analizowana sesja była trzecią sesją wzrostową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zwiększyła się o 0,57 proc., w ciągu miesiąca wzrosła o 6,31 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 28,73 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 27,8 proc.

We wtorek Archicom S.A. zachowywał się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,24 proc. do poziomu 80 875 punktów, a wartość spółki wzrosła o 2,91 proc. Spółki z branży nieruchomości do których należy także Archicom S.A. pchały rynek do góry, wartość indeksu WIG-NRCHOM wzrosła o 0,37 proc. do poziomu 4 372 punktów. Pomimo pozytywnego oddziaływania sektora nieruchomości na rynek indeks WIG spadł.

Zakres działalności spółki obejmuje planowanie, projektowanie oraz realizację całych osiedli mieszkaniowych z naciskiem na dobór lokalizacji oraz rozplanowanie przestrzenne. Grupa jako deweloper realizuje projekty mieszkaniowe i biurowe. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »