Notowania akcji spółki Bioton z 4 lipca 2024 roku

W czwartek, 4 lipca Bioton (BIO) rozpoczął notowania od poziomu 3,445 zł, czyli o 0,15 proc. więcej niż na zamknięciu środowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 3,44 zł. To była także maksymalna wartość tej spółki w tym dniu. Poziom minimalny - 3,405 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki Bioton wyniosła 22, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 31 931 sztuk. Obroty wyniosły 106 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Analizowana sesja była trzecią sesją spadkową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki spadła o 1,15 proc., w ciągu miesiąca zmniejszyła się o 2,28 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy obniżyła się o 5,51 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 3,92 proc.

Reklama

W czwartek Bioton zachowywał się gorzej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 0,28 proc. do poziomu 88 172 punktów, a wartość spółki spadła o 0,29 proc. Spółki farmaceutyczne do których należy także Bioton ciągnęły rynek w dół, wartość indeksu WIG-LEKI spadła o 0,26 proc. do poziomu 2 927 punktów. Pomimo negatywnego oddziaływania branży farmaceutycznej na rynek indeks WIG wzrósł.

Bioton zajmuje się produkcją oraz dystrybucją produktów biotechnologicznych (rekombinowana insulina ludzka) oraz leków generycznych (głównie antybiotyki). Spółka zamierza umocnić swoją pozycję na globalnym rynku insuliny oraz aktywnie prowadzić badania, aby wprowadzać na rynek innowacyjne leki (w tym biotechnologiczne) oraz chce rozszerzać portfel leków odtwórczych. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »