Notowania akcji spółki Celon Pharma z 27 grudnia 2024 roku

W piątek, 27 grudnia Celon Pharma (CLN) rozpoczął notowania od poziomu 25,05 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. O godzinie 9.12 kurs akcji spadł do poziomu 24,9 zł, a następnie o 14.28 wzrósł do wartości 26,65 zł, by na zamknięciu spaść do poziomu 26,35 zł.

Liczba transakcji dla spółki Celon Pharma wyniosła 74, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 30 429 sztuk. Obroty wyniosły 782 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Analizowana sesja była kolejną wzrostową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zwiększyła się o 3,94 proc., w ciągu miesiąca spadła o 2,59 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 65,31 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 70,44 proc.

Reklama

W piątek Celon Pharma zachowywał się lepiej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 0,28 proc. do poziomu 79 843 punktów, a wartość spółki wzrosła aż o 5,19 proc. Spółki z branży farmaceutycznej do których należy także Celon Pharma pchały mocno rynek do góry, wartość indeksu WIG-LEKI wzrosła o 3,88 proc. do poziomu 3 107 punktów. To między innymi dobra kondycja spółek farmaceutycznych na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG wzrósł.

Celon Pharma to firma farmaceutyczna prowadzącą zaawansowane badania naukowe i wytwarzającą nowoczesne leki. Atutem spółki jest silne zaplecze badawczo-rozwojowe. Firma inwestuje w rozwój innowacyjnych farmaceutyków o potencjalnym zastosowaniu w leczeniu nowotworów, chorób neurologicznych, cukrzycy i innych schorzeń metabolicznych. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »