Notowania akcji spółki Erbud S.A. z 20 marca 2025 roku

W czwartek, 20 marca Erbud S.A. (ERB) rozpoczął notowania od poziomu 41 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. To była także maksymalna wartość tej spółki tego dnia. Poziom minimalny - 40,1 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki Erbud S.A. wyniosła 46, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 4 717 sztuk. Obroty wyniosły 190 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Spółka przełamała tendencję wzrostową trwającą od 2 sesji i odnotowała spadek. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki wzrosła o 3,06 proc., w ciągu miesiąca zwiększyła się o 4,39 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy spadła o 12,17 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 18,82 proc.

Reklama

W czwartek Erbud S.A. zachowywał się gorzej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,84 proc. do poziomu 97 610 punktów, a wartość spółki spadła aż o 1,46 proc. Spółki budowlane do których należy także Erbud S.A. ciągnęły rynek w dół, wartość indeksu WIG-BUDOW spadła o 0,69 proc. do poziomu 8 381 punktów. To między innymi słaba kondycja spółek budowlanych na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG spadł.

Grupa jest jedną z pięciu czołowych polskich grup budowanych. Działalność grupy jest realizowana w generalnym wykonawstwie w segmentach: budownictwo kubaturowe, budownictwo inżynieryjno - drogowe, budownictwo przemysłowe oraz inżynieria i serwis dla energetyki, a także w segmencie deweloperskim. Grupa działa na rynku polskim oraz na rynkach innych krajów Unii Europejskiej. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »