Notowania akcji spółki Mirbud S.A. z 19 grudnia 2024 roku

W czwartek, 19 grudnia Mirbud S.A. (MRB) rozpoczął notowania od poziomu 11,24 zł, czyli o 0,71 proc. mniej niż na zamknięciu środowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 11,32 zł. O godzinie 9.12 kurs akcji spadł do poziomu 11,22 zł, a następnie o 11.24 wzrósł do wartości 12,12 zł, by na zamknięciu spaść do poziomu 11,96 zł.

Liczba transakcji dla spółki Mirbud S.A. wyniosła 132, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 381 924 sztuk. Obroty wyniosły 4,49 mln zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Analizowana sesja była kolejną wzrostową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zwiększyła się o 11,78 proc., w ciągu miesiąca wzrosła o 1,18 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 59,25 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 46,03 proc.

W czwartek Mirbud S.A. zachowywał się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,07 proc. do poziomu 80 167 punktów, a wartość spółki wzrosła o 5,65 proc. Spółki z branży budowlanej do których należy także Mirbud S.A. pchały rynek do góry, wartość indeksu WIG-BUDOW wzrosła o 0,74 proc. do poziomu 6 726 punktów. Pomimo pozytywnego oddziaływania sektora budowlanego na rynek indeks WIG spadł.

Spółka działa przede wszystkim jako generalny wykonawca lub generalny realizator inwestycji w obszarze budownictwa handlowo-usługowego, mieszkaniowego, przemysłowego oraz inżynieryjno-drogowego na rynku budowlanym w Polsce. Realizuje przede wszystkim prace wykonawcze na terenie pomiędzy Warszawą a Łodzią. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »