Notowania akcji spółki ML System S.A. z 15 listopada 2024 roku

W piątek, 15 listopada ML System S.A. (MLS) rozpoczął notowania od poziomu 31 zł, czyli o 0,16 proc. więcej niż na zamknięciu czwartkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 30,95 zł. To była także maksymalna wartość tej spółki tego dnia. Poziom minimalny - 30,4 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki ML System S.A. wyniosła 33, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 2 834 sztuk. Spadek odbył się przy małym obrocie, który wyniósł 86,6 tys. złotych, a w ostatnim miesiącu średni obrót dla tych akcji wynosił 459 tys. zł.

Reklama

Analizowana sesja była czwartą sesją spadkową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki spadła o 5,79 proc., w ciągu miesiąca zmniejszyła się o 10,30 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy obniżyła się o 43,82 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 42,78 proc.

W piątek ML System S.A. zachowywał się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 2,06 proc. do poziomu 79 331 punktów, a wartość spółki spadła tylko o 0,16 proc. Spółki z branży energetycznej do których należy także ML System S.A. ciągnęły mocno rynek w dół, wartość indeksu WIG-ENERG spadła o 2,07 proc. do poziomu 2 531 punktów. To między innymi słaba kondycja spółek z sektora energetycznego na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG spadł.

ML System specjalizuje się w projektowaniu i wdrażaniu zintegrowanych systemów opartych na technologiach ogniw fotowoltaicznych (PV), w tym zintegrowanych z budynkami (BIPV), służących do pozyskiwania energii elektrycznej z promieni słonecznych. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »