Notowania akcji spółki Sygnity S.A. z 3 grudnia 2024 roku

We wtorek, 3 grudnia Sygnity S.A. (SGN) rozpoczęło notowania od poziomu 70 zł, czyli o 1,41 proc. mniej niż na zamknięciu poniedziałkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 71,0 zł. O godzinie 9.36 kurs akcji wzrósł do poziomu 71,2 zł, a następnie, o 15.59, spadł do wartości 69,6 zł, by na zamknięciu wzrosnąć do poziomu 70 zł.

Liczba transakcji dla spółki Sygnity S.A. wyniosła 17, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 869 sztuk. Obroty wyniosły 60,9 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Analizowana sesja była kolejną spadkową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki spadła o 2,23 proc., w ciągu miesiąca zwiększyła się o 8,36 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 76,77 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 67,46 proc.

We wtorek Sygnity S.A. zachowywało się gorzej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,24 proc. do poziomu 80 875 punktów, a wartość spółki spadła aż o 1,41 proc. Spółki IT do których należy także Sygnity S.A. ciągnęły rynek w dół, wartość indeksu WIG-INFO spadła o 0,43 proc. do poziomu 5 432 punktów. To między innymi słaba kondycja spółek z sektora IT na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG spadł.

Głównym zakresem działalności Sygnity jest produkcja, wdrażanie oraz serwisowanie oprogramowania, integracja infrastrukturalna i aplikacyjna oraz doradztwo IT. Spółka specjalizuje się się w dostarczaniu rozwiązań IT dla bankowości, finansów i ubezpieczeń, przemysłu, utilities i energetyki oraz administracji państwowej. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »