Ceny ropy w Nowym Jorku rosną, bo jej podaż w IV może być mniejsza
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku lekko rosną z powodu ocen, że podaż surowca w przyszłym miesiącu może być mniejsza - wskazują maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na kwiecień, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana po 50,06 USD, po zwyżce o 6 centów.
Brent w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 6 centów do 58,47 USD za baryłkę.
Produkcja ropy w USA z łupków może w kwietniu rosnąć w najwolniejszym tempie od ponad 4 lat - ocenia Departament Energii USA.
- Rynek spodziewa się skurczenia produkcji ropy i odbicia cen surowca - mówi Kang Yoo Jin, analityk rynku surowców w NH Investment & Securities Co. w Seulu. - Dane o zapasach ropy i jej produkcji w USA są jednak nadal rekordowo mocne i ta różnica pomiędzy oczekiwaniami rynków a danymi, które obecnie są publikowane, powoduje, że ceny ropy poruszają się bez wyraźnego kierunku - dodaje.
W USA spodziewany jest dalszy wzrost zapasów ropy. Dane za ubiegły tydzień zostaną opublikowane w środę.
Analitycy spodziewają się, że zapasy ropy wzrosły w ub. tygodniu o 4,75 mln baryłek. Wcześniej amerykańskie zapasy ropy wyniosły 444,4 mln baryłek, najwyżej od kiedy Departament Energii USA rozpoczął publikację takich danych w sierpniu 1982 r.
W poniedziałek ropa na NYMEX w Nowym Jorku zdrożała o 39 centów do 50,00 USD za baryłkę, a Brent na ICE staniała o 1,20 USD do 58,53 USD/b, najniżej od 12 lutego.
Różnica notowań WTI do Brent wynosi 8,37 USD.
Sprawdź: PROGRAM PIT 2014