100 zł już nie masz

Po zatwierdzeniu nowych taryf cen gazu właściciel średniej wielkości domu nie zapłaci miesięcznie ponad 100 zł więcej za gaz - powiedział w piątek dziennikarzom wicedyrektor ds. taryf Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) Rafael Świąder.

Nie zaprzeczył jednak, że podwyżka cen gazu, jaka nastąpi po zatwierdzeniu ich przez Urząd Regulacji Energetyki (URE), może wynieść nawet 25 proc. Poproszony o komentarz do informacji, że po podwyżkach właściciele domów ogrzewanych gazem muszą się liczyć ze wzrostem cen nawet o 100-150 zł miesięcznie, Świąder powiedział, że tak wielki wzrost kosztów może się zdarzyć jedynie w przypadku zużycia gazu rzędu 7-8 tys. metrów sześć gazu rocznie.

"Przeciętnie jest to jednak ok. 2 tys. metrów sześciennych, więc wzrost (cen - PAP) będzie mniejszy" - powiedział. Najprawdopodobniej w najbliższą środę PGNiG prześle do URE wniosek o zmianę taryf za gaz. Najpierw jednak musi zostać opublikowane rozporządzenie resortu gospodarki dotyczące zasad i kalkulacji taryf gazowych. Choć przedstawiciele spółki nie precyzują, jak wysoka miałaby być podwyżka, z ich wypowiedzi wynika, że chodzi o zmiany rzędu 20-30 proc. Spółka argumentuje, że podwyżki są konieczne ze względu na wzrost cen surowca. W listopadzie ub. roku PGNiG wnioskował o podwyżkę w wysokości 7 proc., jednak URE nie zgodził się na nią.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: podwyżka | gaz | 100 | URE | 100 zł | PGNiG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »