150 zł kary za brak paragonu
Prawie 1,3 tys. mandatów karnych nałożył Urząd Kontroli Skarbowej w Rzeszowie na podkarpackich sprzedawców, którzy podczas wakacji nie wydali kupującym paragonów. Średnia wysokość mandatu wyniosła 150 zł.
Nałożone mandaty to efekt akcji "Weź paragon" prowadzonej przez ministerstwo finansów.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka prasowa UKS w Rzeszowie Teresa Piechowicz, nieprawidłowości ujawniono przede wszystkim w działalności handlowej, usługowej i gastronomicznej.
Piechowicz zaznaczyła, że to nie liczba nałożonych mandatów jest najważniejsza. - Ważniejsze jest uświadomienie sprzedawcom, że nie mogą zapominać o obowiązującym prawie i jeżeli mają taki obowiązek, powinni rzetelnie ewidencjonować transakcje - dodała.
Podkreśliła, że ukaranie jednego podatnika kilka razy mandatem zdarzało się niezwykle rzadko.
- Zgodnie z przepisami maksymalny mandat może wynieść 2772 zł, ale mandatu w takiej wysokości nie otrzymał od nas żaden kontrolowany przedsiębiorca. Bowiem przy ustalaniu wysokości mandatu uwzględnia się m.in. stosunki majątkowe i rodzinne oraz dochody i możliwości zarobkowe sprawcy - wyjaśniła.
Inspektorzy rzeszowskiego UKS prowadzili kontrole w dni powszednie i weekendy. Oprócz kontroli, na bieszczadzkich szlakach oraz w uzdrowiskach w regionie rozdawali turystom kartki pocztowe z rysunkiem Andrzeja Mleczki, przedstawiającym jelenia na zakupach i tekstem "Nie bądź jeleń, weź paragon". Pocztówki miały przypominać klientom, że każdy ma prawo żądać paragonu.
Zdaniem Piechowicz, wydanie paragonu w sklepie, barze czy restauracji ma duże znaczenie dla kupującego. - Dzięki niemu nie tylko łatwiej jest dochodzić swoich praw np. w przypadku reklamacji wadliwego towaru czy usługi, ale również porównywać ceny u różnych sprzedawców i kontrolować własne wydatki - dodała.
Akcja "Weź paragon" prowadzona była w całej Polsce przez resort finansów we współpracy m.in. z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a także wojewódzkimi inspektoratami inspekcji handlowej.