220 litrów na głowę
Przeciętny warszawiak zużywa średnio około 220 litrów wody dziennie, w tym na cele mieszkaniowe ponad 160 litrów. Mieszkańcy stolicy skarżą się jednak często na jakość wody. Ma się ona poprawić w najbliższych latach w wyniku rozbudowy i modernizacji sieci wodociągowej.
Pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji (MPWiK) wyjaśniali na środowej konferencji prasowej, że gdy woda płynąca z kranów jest mętna lub ma dziwny zapach może to oznaczać, iż dłuższy czas "stała" w rurach. Dlatego zalecali, by rano bądź po powrocie z urlopu płukać przewody przez spuszczenie kilku litrów wody.
Podkreślano, że woda, która trafia do sieci jest przefiltrowana, oczyszczona i niekiedy dopiero w rurach zmienia barwę i smak. "Niektóre części wodociągów mają kilkadziesiąt lat i są obłożone osadem" - wyjaśniał doc. Jacek Wąsowski z Politechniki Warszawskiej. "Proszę sobie wyobrazić, że wlewamy czystą wodę do brudnej butelki. Kiedy nią potrząśniemy i zostawimy tam wodę na kilka godzin - będzie brudna" - dodał.
Jakość warszawskiej wody jest kontrolowana przez laboratoria Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągowego i Kanalizacyjnego - wykonują one około 250 tys. analiz rocznie. Badania wody prowadzi też Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna na zlecenie Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Zarówno MPWiK, jak i Państwowa Inspekcja Sanitarna pobierają wodę do analiz z ponad siedemdziesięciu punktów. "Najczęściej stwierdzają zmianę barwy, przekroczenie zawartości żelaza czy mętność" - powiedział Powiatowy Inspektor Sanitarny Dariusz Rudaś.
Warszawska sieć wodociągowa ma długość ponad 3 tys. km, a wodociągi w Warszawie istnieją od 120 lat. Aby poprawić jakość wody w najbliższych latach w Warszawie ma powstać 260 km sieci, najwięcej na Białołęce (82 km) i na Ursynowie (około 20 km), a kolejne 260 km ma zostać zmodernizowane. Koszty całego przedsięwzięcia w latach 2007-2015 to 1,5 mld zł.