30 dni na zwrot ubezpieczyciela

Sejm przyjął zmiany w przepisach ubezpieczeniowych. Klient ma być lepiej chroniony, a z polskiego rynku znikną "zakłady ubezpieczeń" - zamiast nich będą "ubezpieczyciele".

Zmiany dostosowują polskie przepisy do przepisów UE i - jak wyjaśniał rząd w uzasadnieniu - w większym stopniu chronią klienta jako "słabszą" stronę umowy. Ustawa nowelizuje Kodeks cywilny, ustawę o działalności ubezpieczeniowej oraz ustawę o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Zmiana w Kodeksie cywilnym precyzuje, że ogólne warunki ubezpieczeń powinny być doręczone zawierającemu umowę przed jej zawarciem. Dotychczasowe określenie "przy zawarciu umowy" było czasami interpretowane tak, że wzorzec umowy był dostarczany dopiero w chwili podpisywania umowy lub po jej podpisaniu.

Reklama

Jeśli chodzi o zmianę nazwy "zakład ubezpieczeń" na "ubezpieczyciel" - to słowo było już od dawna używane, funkcjonowało też w Kodeksie morskim. Zdaniem rządu Kodeks cywilny mianem "zakład" określa przedsiębiorstwo, np. produkcyjne.

Kolejna zmiana precyzuje, że dokument ubezpieczenia nie jest umową, a tylko potwierdzeniem jej zawarcia. Inny zmieniony przepis podkreśla, że jeśli umowa zostanie rozwiązana przed upływem jej terminu, ubezpieczającemu przysługuje zwrot składki za niewykorzystany okres. Dotychczas czasami pojawiały się wątpliwości.

Ponadto jeśli składka jest opłacana w ratach, ale nie zostanie opłacona w terminie, ubezpieczyciel będzie mógł rozwiązać umowę tylko wtedy, gdy sprecyzowano to wcześniej w umowie. Ubezpieczyciel będzie musiał najpierw wezwać do zapłaty.

Kolejna zmiana stanowi, że ubezpieczyciel musi wypłacić świadczenie w ciągu 30 dni od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Według obecnie obowiązujących przepisów jest tak, o ile "nie umówiono się inaczej". Dodano też przepis, że umowa może wprowadzić korzystniejsze warunki.

Nowelizacja precyzuje również zasady nakładania terminów, w jakich ubezpieczający ma obowiązek poinformowania o wypadku. Inna zmiana określa obowiązki ubezpieczonego w kwestii minimalizowania szkód w razie wypadku. Zamiast użyć "wszelkich dostępnych mu środków" do zmniejszenia szkody - jak to określały dotychczasowe przepisy - będzie musiał użyć "dostępnych mu środków", nawet jeśli środki te okazały się bezskuteczne. Zgodnie z przyjętą poprawką, ubezpieczyciel będzie zwracał koszty wynikające z zastosowania środków zmniejszających szkodę, nawet jeśli były bezskuteczne. Zwrot nastąpi w ramach sumy ubezpieczenia, czyli górnej granicy odpowiedzialności ubezpieczyciela.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zmiany w przepisach | zwrot
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »