50% podatek dla najbogatszych?
Tylko kilka godzin zostało prezydentowi na podpisanie ustawy podatkowej wprowadzającej 50-procentową stawkę dla najbogatszych. Jeśli tak się stanie, to w życie wejdą przepisy niezgodne z Konstytucją.
Czwarta stawka podatkowa dotyczyłaby tylko tych, którzy zarabiają więcej niż 50 tysięcy miesięcznie. Od 1 stycznia musieliby oddawać fiskusowi połowę swoich zarobków. Wprowadzenie tej stawki będzie jednak niezgodne z orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego.
Sędziowie wielokrotnie podkreślali, że podatki można zmieniać, ale najpóźniej miesiąc przed początkiem roku: Tutaj niestety prawo nas zaskakuje, bowiem nie mamy tego miesięcznego vacatio legis - wyjaśnia prawnik Paweł Jabłonowski.
Organizacje pracodawców już zapowiadają skargę do Trybunału. Sędziowie najprawdopodobniej zakwestionują ten przepis i 50-procentowa stawka wyląduje w koszu. Po co więc całe zamieszanie?: Nie ma wizji spójnego systemu podatkowego. To jest dłubanie, które sprowadza się do tego, że w pewnej chwili podatnicy będą unikać płacenia podatków - przewiduje ekonomista Rafał Antczak.
Oprócz absurdalnej czwartej stawki, w ustawie, którą zamierza podpisać prezydent jest kilka rozsądnych przepisów jak np. ulga na Internet.