ABW i CBA nie kwalifikują się pod ustawę

Instytucje takie jak ABW czy CBA są wyłączone spod działania ustawy o ochronie danych osobowych. Kompetencje generalnego inspektora ochrony danych osobowych nie pozwalają na bezpośrednie karanie łamiących prawo instytucji i osób. Może to zrobić tylko za pośrednictwem prokuratury. Rozmawiamy z MICHAŁEM SERZYCKIM, generalnym inspektorem ochrony danych osobowych.

Instytucje takie jak ABW czy CBA są wyłączone spod działania ustawy o ochronie danych osobowych. Kompetencje generalnego inspektora ochrony danych osobowych nie pozwalają na bezpośrednie karanie łamiących prawo instytucji i osób. Może to zrobić tylko za pośrednictwem prokuratury.  Rozmawiamy z MICHAŁEM SERZYCKIM, generalnym inspektorem ochrony danych osobowych.

Czy działania ABW i przepisy rozporządzenia w sprawie stałego łącza z ZUS mające na celu przekazywanie danych bez indywidualnej zgody są legalne?

- W świetle dyspozycji art. 22 ust. 4 ustawy o CBA, w zakresie swojej właściwości Centralne Biuro Antykorupcyjne może zbierać wszelkie niezbędne dane osobowe, w tym również dane szczególnie chronione w rozumieniu art. 27 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych, oraz korzystać z danych osobowych i innych informacji uzyskanych w wyniku wykonywania czynności operacyjno-rozpoznawczych przez uprawnione do tego organy, służby i instytucje państwowe. Pozyskiwanie takich danych może jednak następować jedynie na podstawie imiennego upoważnienia wydanego przez szefa CBA i okazanego przez funkcjonariusza wraz z legitymacją służbową (art. 22 ust. 5 ustawy o CBA). W związku z tym można uznać, iż udostępnienie CBA baz danych ZUS odbywa się na podstawie ustawy, czyli aktu prawnego powszechnie obowiązującego, i jest legalne.

OPINIA

MAREK ANTONI NOWICKI, Helsińska Fundacja Praw Człowieka

Poszanowanie prawa do prywatności to jeden z naczelnych obowiązków władzy publicznej. Ingerencja w tę sferę jest dopuszczalna, ale może następować tylko w precyzyjnie ustawowo określonych przypadkach, z zachowaniem wymogów konieczności i niezbędności. Ochrona prywatności staje się iluzją, gdy zgodnie z rozporządzeniem premiera anonimowi i niepodlegający kontroli funkcjonariusze mają nieograniczony wgląd w prywatne, a niekiedy intymne sprawy obywateli.

Widać tu bezradność inspektora ochrony danych osobowych. Wystąpił pan do CBA z prośbą o wyjaśnienie, co się dzieje z danymi medycznymi szpitala MSW w Warszawie. Otrzymał pan odpowiedź, że ulega nagonce prasowej i nie rozumie, co to jest walka z korupcją. Jaka jest faktyczna pozycja GIODO?

- Zgodnie z art. 43 ustawy o ochronie danych osobowych działania Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i innych tego typu instytucji są wyłączone z tej ustawy. Wyłączenie CBA nastąpiło ponad dwa lata temu. Podobnie jak moja poprzedniczka, ja też nie zgadzam się, że tak wiele organów jest wyłączanych z systemu prawnego ochrony danych.

Chciałby pan mieć więcej uprawnień?

- Nie chciałbym mieć uprawnień kontrolnych wobec CBA, ale techniczną możliwość kontroli zabezpieczeń zbiorów danych tam przetwarzanych. Nie mam żadnych uprawnień do wydawania decyzji administracyjnych ani do rozpatrywania skarg w sprawie ewentualnego naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych. Jedyne, co mogę zrobić wobec CBA, to na podstawie art. 14 punkt 2 ustawy o ochronie danych wystosować zapytanie, co uczyniłem w sprawie szpitala MSWiA.

Czy zgadza się pan z zarzutem, że działa pan w zmowie z prasą?

- Wiele informacji, które uzyskuję od dziennikarzy, pomaga mi w codziennej pracy. Chociażby dzięki nim ostatnio zabezpieczyliśmy dane osobowe znajdujące się na śmietnikach. Skierowałem sprawę do prokuratury.

Czy wprowadzenie ogólnoeuropejskiego systemu informatycznego, systemu Schengen SIS II, będzie wymagało od obywateli ujawnienia dodatkowych danych o osobach czy dokumentach?

- System z Schengen w ywodzi się z systemu swobód europejskich, w tym wypadku ze swobody przepływu osób. Jest zadośćuczynieniem za zniesienie wewnętrznych granic w Unii Europejskiej. W związku z tym państwa, które zawarły porozumienie w 1985 roku, że na ich terenie nie będzie granic, dopuściły do swobodnego obrotu usług, towarów i osób, umówiły się, że będą sobie przesyłały informacje z zakresu policyjnego, granicznego i celnego. Dane znajdujące się w bazach dotyczą osób poszukiwanych (i służą ich aresztowaniu lub ekstradycji), cudzoziemców, którym odmówiono prawa do wjazdu, osób zaginionych, świadków, którzy mają stawić się przed sądem, nadzoru niejawnego osób.

To znaczy, że system dotyczy też osób podejrzanych?

- Jeżeli wobec tych osób jest prowadzone śledztwo, ich dane znajdą się w systemie.

A jakich przedmiotów dotyczy układ z Schengen?

- Dane dotyczą np. skradzionych aut. Generalnie - przedmiotów poszukiwanych, a także danych ich właścicieli.

Czy układ wymaga dodatkowych danych o osobach oprócz tych, które już są w dowodach osobistych?

- Katalog tych danych jest dokładnie określony, np. cechy fizyczne niezmienialne, informacje, czy osoba jest agresywna lub uzbrojona, czy zbiegła z więzienia, uwagi typu: zaleca się obserwację, a nie aresztowanie. Inne dane nie mogą być przetwarzane, zwłaszcza dane szczególnie chronione, typu pochodzenie rasowe, wyznanie, preferencje seksualne.

System elektroniczny dotyczy zabezpieczenia danych, zaś układ z Schengen bezkolizyjnego i bezpiecznego przekraczania granic?

- Tak, ale żeby mogło dochodzić do bezkolizyjnego przekraczania granic, określone dane muszą być przetwarzane.

OPINIA

GRZEGORZ BLIŹNIAK, podsekretarz stanu w MSWiA

W listopadzie ma być podjęta decyzja ministrów spraw wewnętrznych z krajów Unii o tym, że kontrola granic będzie znoszona od początku 2008 roku. Zniesienie kontroli granicznej z Litwą, Niemcami, Czechami i Słowacją jest powinnością historyczną, która Polakom się należy, tak abyśmy w pełni mogli korzystać z członkostwa w UE. Przedsięwzięcie to planowane jest najpóźniej od 1 stycznia 2008 r. W tym czasie również ma być zniesiona kontrola na granicy lądowej, a kontrola na granicy powietrznej zostanie zniesiona do końca I kwartału 2008 r.

Kto nimi będzie zarządzać w Polsce?

- Administratorem danych jest Komenda Główna Policji.

Ale GIODO nadzoruje ich gromadzenie?

- Tak, system wygląda w ten sposób, że z jednostek krajowych będą wysyłane informacje do jednostki centralnej. Polega to na tym, że jeśli Polska wysyła wiadomość, staje się gospodarzem tej informacji, inne państwa nie mogą jej zmieniać automatycznie, jeśli z się z nią nie zgadzają, to zwracają się do państwa gospodarza o zweryfikowanie. Wymiana danych przebiega na zasadzie wzajemności. Będzie stworzony wspólny organ nadzorczy, w skład którego wchodzi europejski rzecznik danych osobowych i dwóch przedstawicieli każdego z organów krajowych. Zostanie też stworzony w Polsce jego odpowiednik - nadzór krajowy z udziałem GIODO i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Po 1 stycznia 2008 r. Polska nie będzie miała zachodniej granicy?

- Tak, ale wschodnia granica staje się początkiem Unii Europejskiej, więc zostaną tam wzmocnione kontrole.

Rozmawiała Katarzyna Żaczkiewicz

Reklama
Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: układ | instytucje | prokuratura | Schengen | ABW | GIODO | kontrola | CBA | dane osobowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »