Agencja dpa: Skażone fipronilem jaja w 40 krajach, w tym w 24 krajach UE
Skażone fipronilem jaja wykryto w 40 krajach, w tym w 24 państwach Unii Europejskiej - donosi we wtorek niemiecka agencja dpa, nie podając źródeł informacji.
Miliony jaj zostały wycofane z półek europejskich supermarketów, chociaż niektóre krajowe służby sanitarne wyraziły obawy, że wiele partii skażonych jaj trafiło już do konsumentów, głównie w postaci przetworzonych produktów, takich jak herbatniki, ciasta i sałatki.
Ministrowie rolnictwa państw UE spotykają się we wtorek w Tallinie, aby omówić sprawy związane z aferą.
Jak informuje dpa, rzeczniczka Komisji Europejskiej potwierdziła, że jedynymi krajami UE, które nie zostały do tej pory dotknięte tym problemem, są: Litwa, Portugalia, Cypr i Chorwacja.
Wśród pozaunijnych państw, gdzie wykryto skażone jaja, są m.in. Stany Zjednoczone, Rosja, Republika Południowej Afryki i Turcja - podaje dpa.
Fipronil jest środkiem zwalczającym wszy, kleszcze i roztocza i może być używany w UE w hodowli zwierząt domowych, ale nie w produkcji żywności.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) klasyfikuje fipronil jako substancję "umiarkowanie toksyczną" w przypadku spożycia znacznych ilości; może być szkodliwy dla nerek, wątroby i tarczycy.
Afera wywołuje pytania o skuteczność unijnego systemu ostrzegania, za którego pomocą państwa członkowskie informują się o zagrożeniach dotyczących żywności. Na początku sierpnia Komisja poinformowała, że zaplanowane na 26 września spotkanie wysokiego szczebla z udziałem ministrów i przedstawicieli służb sanitarnych państw dotkniętych tym problemem będzie dotyczyło m.in. tej kwestii.
Zgodnie z unijnymi regulacjami państwo, które wykryje u siebie żywność potencjalnie powodującą zagrożenie dla zdrowia publicznego, ma obowiązek poinformować o tym za pośrednictwem unijnego systemu alarmowego RASFF (Rapid Alert System for Food and Feed) resztę krajów unijnych.
Między Holandią i Belgią jest spór, czy ten pierwszy kraj powinien był poinformować o wykryciu u siebie skażenia fipronilem. Wykryto go jeszcze jesienią zeszłego roku. Belgia oskarżeniem pod adresem sąsiada odpowiedziała na krytykę, jaka spadła na nią, gdy okazało się, że sama również z opóźnieniem przekazała informacje innym krajom UE.
KE podkreśliła, że informacje o zanieczyszczeniu jajek przekazano jej za pomocą systemu ostrzegania 20 lipca. Zrobiła to Belgia. Z odpowiedzi rzeczników wynika, że Holandia nie przekazała w listopadzie ub.r. informacji w tej sprawie.