Akcje PAK mogą trafić w ręce PKE

Program restrukturyzacji i prywatyzacji energetyki jest już prawie gotowy. Jutro rządowy zespół zaprezentuje go "partnerom społecznym". Dokument zakłada m.in. preferencje dla giełdowej prywatyzacji grup dystrybucyjnych i wzmocnienie PKE - niewykluczone, że akcjami PAK.

Program restrukturyzacji i prywatyzacji energetyki jest już prawie gotowy. Jutro rządowy zespół zaprezentuje go "partnerom społecznym". Dokument zakłada m.in. preferencje dla giełdowej prywatyzacji grup dystrybucyjnych i wzmocnienie PKE - niewykluczone, że akcjami PAK.

Zespół ds. rynku energii kierowany przez Marka Kossowskiego, wiceministra gospodarki odpowiedzialnego za branżę energetyczną, wkrótce trafi pod obrady rządu. Wcześniej dokument, a konkretnie jego część dotycząca restrukturyzacji i prywatyzacji sektora, przygotowywana przez Ministerstwo Skarbu Państwa MSP, będzie skierowany do uzgodnień międzyresortowych. Jutro projekt zostanie zaprezentowany tzw. partnerom społecznym, czyli przedstawicielom zarządów spółek energetycznych i związków zawodowych.

Dystrybucja na GPW

W programie przewidziano kontynuowanie prac nad konsolidacją spółek dystrybucyjnych. Jako pierwsza powstanie grupa o roboczej nazwie P-5 (wokół Poznania). Pozostałe spółki będą konsolidowane równolegle w obrębie trzech grup: L-6 (Lublin), K-7 (Kraków) i W-5 (Wrocław). Potem, zapewne najwcześniej w 2004 r., ma się rozpocząć ich prywatyzacja. Z nieoficjalnych informacji wynika, że preferowana będzie ścieżka giełdowa.

Reklama

Autorom programu najtrudniej będzie uzyskać polityczną akceptację dla przewidzianego w projekcie kontynuowania przetargu na grupę G-8, złożoną z pozostałych spółek dystrybucyjnych. Aktualnie MSP ma do wyboru dwie oferty zakupu akcji grupy. Jedną złożyły wspólnie niemiecki E.ON i belgijski Electrabel, które chcą podzielić G-8 na dwie mniejsze części. Drugą podtrzymała spółka El-Dystrybucja kontrolowana przez Jana Kulczyka.

PAK do PKE

Zanim rozpocznie się prywatyzacja powstających grup dystrybutorów MSP powinno zakończyć sprzedaż firm z podsektora wytwarzania. Wyjątkiem będzie BOT, który ma powstać z połączenia trzech elektrowni - Bełchatowa, Turowa i Opola - początkowo w holding, a docelowo w koncern. Konsolidacja rozpocznie się dopiero, gdy powstanie szczegółowy plan likwidacji kontraktów długoterminowych. Prywatyzacja BOT - prawdopodobnie poprzez giełdę - siłą rzeczy będzie musiała się odwlec. Pozostałe przedsiębiorstwa wytwórcze są już prywatyzowane (El Kozienice, ZE Ostrołęka) lub będą w najbliższym czasie (El Stalowa Wola, ZE Dolna Odra). Jeśli nie powiedzie się ich indywidualna sprzedaż, elektrownie trafią prawdopodobnie do jednej z dwóch dużych grup producenckich. Wzmocnienia może się spodziewać Południowy Koncern Energetyczny (PKE) - w programie znalazł się specjalny zapis. Nie wiadomo tylko, jakimi akcjami MSP dokapitalizuje PKE. Nieoficjalnie wiadomo, że w rachubę wchodzą nie tylko udziały w elektrowniach, których nie uda się sprywatyzować indywidualnie, ale również mniejszościowe pakiety Skarbu Państwa - np. akcje Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin, w którym inwestorem strategicznym jest Elektrim. Nie wiadomo tylko, czy PKE powinien się cieszyć z takiej darowizny. PAK ledwie zdążył rozpocząć realizację potężnego programu inwestycyjnego (budowa Pątnowa II), a już stracił źródło finansowania. Elektrim od kilku miesięcy - na razie bez skutku - próbuje odzyskać kredyty dla spółki.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Paki | MSP | PAKA | prywatyzacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »