Allegro o konkurencji z Chin. "Mamy do czynienia z nierówną konkurencją"
Mamy do czynienia z nierówną konkurencją - mówi Interii Biznes Wojciech Bogdan z Allegro. Przyznaje, że spółka ma swój plan na walkę z ekspansją chińskich platform w Polsce. - Nie będziemy kopiować ich strategii - przyznaje.
- Konkurencja nie jest dla nas problemem, to zawsze coś ożywczego dla rynku. Problemem jest to, że mamy do czynienia z nierówną konkurencją - mówi Interii Biznes Wojciech Bogdan, Chief Marketing and Financial Services Officer w Allegro. Jak Allegro chce zatem wygrać z chińskimi platformami? Spółka zwraca uwagę na dwie kluczowe kwestie.
- Rosnące zasięgi chińskich graczy to istotny sygnał dla całej branży e-commerce, jednak jako Allegro nie będziemy kopiować strategii takich graczy. Stawiamy na jakość produktów, jak najlepszą obsługę kupujących, wygodny proces zakupowy i innowacje - mówi Bogdan.
Jego zdaniem w dłuższej perspektywie także ściganie się na wydatki reklamowe powoduje jedynie wyższe koszty promocji dla wszystkich przedsiębiorców z największą szkodą dla najmniejszych z nich.
Wojciech Bogdan zwraca jednak uwagę na to, że w przypadku konkurencji z Chin kluczowe są dwie kwestie: warunki konkurencji oraz konkurencyjność oferowanych rozwiązań. W pierwszej z tych kwestii wspomina o europejskich regulacjach, które, choć tworzą wysokie standardy, oznaczają też wiele ograniczeń.
- Tymczasem wielu e-sprzedawców spoza UE, zwłaszcza z Chin, korzysta z negatywnej przewagi konkurencyjnej m.in.: potencjalnej pomocy publicznej ze strony państw pochodzenia, niższych standardów bezpieczeństwa konsumenta, czy nieprzestrzegania przepisów o ochronie danych osobowych. To pozwala im oferować produkty znacznie taniej, co stwarza nierówne warunki konkurencji dla firm z UE - dodaje.
Przedstawiciel Allegro tłumaczy także, że jak pokazuje raport Izby Gospodarki Elektronicznej, szacowany koszt wdrożeń wynikających ze zmian w prawie (m.in. przepisów o ochronie danych osobowych, dyrektywy Omnibus i DSA) wynosi około 55 mld złotych, co stanowi około 6 proc. wartości całego rynku e-commerce.
- Konkurencja nie jest dla nas problemem, to zawsze coś ożywczego dla rynku. Problemem jest to, że mamy do czynienia z nierówną konkurencją. Nie oznacza to jednak, że liczy się jedynie otoczenie regulacyjne - kwituje Wojciech Bogdan.
Drugą ważną metodą walki z konkurencją z Chin jest stawianie na jakościowe produkty. W Allegro producenci i marki mogą tworzyć tzw. sklepy marek, "czyli przestrzenie, w ramach których mogą budować bezpośrednie relacje z kupującymi, ale też zaufanymi dystrybutorami swoich produktów", mówi nam przedstawiciel spółki, który dodaje, że jest to ważny "element budowania lojalności klientów".
W najnowszym kwietniowym badaniu Mediapanelu Allegro ponownie wyprzedza Temu pod względem zaangażowania (89 proc. wobec 72 proc. w przypadku Temu), jednak nadal ma mniej użytkowników.
Agnieszka Maciuła-Ziomek