Amerykanie biorą pod lupę polską farmację

Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) sprawdza, czy w polskich filiach koncernów farmaceutycznych z USA nie złamano obowiązującej za oceanem ustawy antykorupcyjnej. Eli Lilly oraz Johnson&Johnson zostały poproszone o złożenie odpowiedniej dokumentacji.

Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) sprawdza, czy w polskich filiach koncernów farmaceutycznych z USA nie złamano obowiązującej za oceanem ustawy antykorupcyjnej. Eli Lilly oraz Johnson&Johnson zostały poproszone o złożenie odpowiedniej dokumentacji.

- Potwierdzam, że SEC, amerykański odpowiednik naszej KPWiG, zwrócił się do Lilly Polska z nieformalnym zapytaniem w sprawie przestrzegania przepisów amerykańskiej Ustawy o zagranicznych praktykach korupcyjnych z 1977 r. - powiedział Hubert Zawadzki, PR manager z Eli Lilly Polska. - W sierpniu Komisja poprosiła nas o przekazanie pewnych dokumentów, co dobrowolnie uczyniliśmy. Nie dysponujemy informacjami o nadużyciach ani też nie możemy ujawniać, czego dotyczy pismo SEC - dodał H. Zawadzki.

"The Wall Street Journal" podał na stronach internetowych, że wezwanie SEC do złożenia dokumentów na temat działalności w Polsce dostał również Johnson&Johnson. Mateusz Żelewski, prezes zarządu Johnson&Johnson Poland, odmówił jednak telefonicznego komentarza w tej sprawie.

Reklama

Terra Fox, rzecznik prasowy z amerykańskiej centrali Eli Lilly, uważa, że kontrola SEC ma szerszy zasięg. Powiedziała, że w piśmie, jakie spółka otrzymała z SEC, jest mowa o większej, nieokreślonej liczbie koncernów farmaceutycznych, których działalność w Polsce jest badana.

Surowe kary za łapówki

Ustawa o zagranicznych praktykach korupcyjnych (Foreign Corrupt Practises Act) została uchwalona w 1977 r., a istotne poprawki wprowadzono w 1988 r. Zakazuje ona amerykańskim firmom i ich pracownikom przekupywania urzędników zagranicznej administracji. Spółkom grozi za to grzywna do 2 mln USD, a osobom fizycznym do 100 tys. USD i kara pozbawienia wolności do 5 lat (albo obie łącznie). Ustawa reguluje także kwestie związane z księgowością amerykańskich spółek publicznych, które działają za granicą. Przepisy mają uniemożliwiać tworzenie tzw. "slush funds", czyli środków przeznaczanych na nielegalne płatności. Za uchybienia w księgowości przewidziane są kary pieniężne.

Marcin T. Kuchciak, Tomasz Goss-Strzelecki

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Amerykanie | SEC | Polskie | Johnson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »