Amerykańskie dane z rynku pracy zmniejszyły tygodniowy wzrost w Japonii
Wiadomość, że stan rynku pracy w USA jest gorszy od przewidywań negatywnie wpłynęła na wyceny japońskich spółek. Straty nie były jednak wysokie, a kursy indeksu japońskiego odbijają podczas europejskiej sesji. O 13:15 City Index kwotuje CFD na poziomie 10180. Japońskie rynki kończą więc tydzien symbolicznymi wzrostami.
Ceny japońskich akcji spadły podczas dzisiejszych notowań w wyniku opublikowanie gorszych od prognoz danych w USA. Jak podaje Bloomberg, Nikkei 225 zanotował spadek o 0,2 proc. i na zamknięciu wyniósł 10142,04 pkt., za co w największym stopniu odpowiadały banki i firmy sektora elektroniki. Cena Sony spała o 1,5 proc., cena Sumitomo Mitsui Financial Group o 4,9 proc., a koncern Mitsubishi stracił na wartości 3,8 proc. po informacji, że międzynarodowe instytucje regulacyjne domagają się dokapitalizowania banków do 2012 roku.
- Obawy dotyczące zwiększenia kapitałów własnych banków osłabiają ich wyceny - powiedział starszy strateg w Daiwa Asset Management Yoshinori Nagano. - Utrzymuje się niepewność dotycząca warunków gospodarczych i ludzie wycofują kapitały z rynków ryzykownych". Szerszy indeks Topix stracił na wartości 0,3 proc. do poziomu 893,59 pkt., co oznacza, że w skali tygodnia ten indeks i Nikkei zanotowały wzrost o odpowiednio 0,6 i 0,3 proc. Wśród spółek wchodzących w skład indeksu Nikkei 110 straciło na wartości, 95 zyskało, a 20 utrzymało poziom poprzedniego zamknięcia.
Łukasz Wardyn