Analiza PKO BP: Wdrożenie Strategii Leśnej uderzy w drewno w Polsce
Branże związane z przetwórstwem drewna w Polsce odpowiadały za 9,5 proc. produkcji sprzedanej przemysłu w 2020 r., po wdrożeniu w UE Strategii Leśnej może spaść pozyskanie drewna w Polsce - piszą w raporcie analitycy PKO BP. W strategii tej chodzi także m.in. o wprowadzenie systemu obserwacji i gromadzenia danych o lasach oraz plan zasadzenia 3 mld drzew do 2030 r. Polska znajduje się w światowej czołówce producentów płyt wiórowych (4. miejsce) i pilśniowych (6. miejsce).
Analitycy PKO BP zaznaczyli, że produkcja wyrobów z drewna, branża papiernicza i meblarstwo odpowiadały za 9,5 proc. produkcji sprzedanej przemysłu w 2020, a polscy przetwórcy mają do dyspozycji ok. 35 mln m3 drewna użytkowego z ok. 40 mln m3 drewna, które trafia na polski rynek.
"Zapowiedziany w unijnej Strategii na rzecz Bioróżnorodności 2030 i powtórzony w opublikowanej w lipcu’21 Strategii Leśnej UE 2030 kierunek zwiększenia powierzchni UE, która ma być objęta ochroną ścisłą do 10 proc. (a także objęcie ochroną ścisłą wszystkich lasów pierwotnych i starodrzewów), będzie wiązać się z ograniczaniem funkcji gospodarczej lasów.
Nie są jeszcze znane szczegóły dotyczące tego, w jakim stopniu poszczególne kraje UE będą partycypować w osiągnięciu tych wskaźników i jakie tereny będą mogły podlegać ochronie. Niemniej z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że wdrożenie ww. zapisów będzie wiązać się z ograniczeniem pozyskania drewna" - czytamy w raporcie.
Jak dodają eksperci banku, w strategii leśnej UE chodzi także m.in. o wprowadzenie systemu obserwacji i gromadzenia danych o lasach oraz plan zasadzenia 3 mld drzew do 2030 r. Ich zdaniem wdrożenie przez UE Strategii Leśnej może przełożyć się na spadek pozyskania drewna w Polsce.
W analizie sektorowej PKO BP oceniono, że popyt na drewno i wyroby z drewna stale rośnie, co sprawia, że surowiec ten staje się coraz cenniejszy i konieczna staje się "dalsza optymalizacja jego wykorzystania".
"Ewentualna zmniejszona podaż drewna na rynku będzie generować szereg wyzwań dla przetwórców. Dostosowanie branży drzewnej do nowych warunków podażowych może wymagać m.in. zwiększenia importu i spadku eksportu surowca z Polski, a także wzrostu wydajności produkcji i zwiększenia udziału drewna z recyklingu" - oceniono w analizie sektorowej PKO BP.
W 2020 z Polski wyeksportowano 3,6 mln m3 drewna użytkowego, co stanowiło 9% krajowej produkcji powiększonej o import. Coraz większa część eksportu trafia na rynek chiński - w 2020 było to aż 44% drewna użytkowego, podczas gdy jeszcze w 2017 udział tego rynku w eksporcie był marginalny (2%), a prawie cały wolumen eksportu trafiał na rynki unijne.
Drewno sprowadzane jest do Polski głównie z Czech (60% wolumenu drewna użytkowego), Niemiec i Białorusi. Jeszcze w 2015 r. udział drewna z Białorusi w imporcie sięgał 66%, jednak na skutek ograniczeń w wywozie nieprzetworzonego surowca z tego kraju udział ten spadł do 11% w 2020.
Z kolei wysoki import z Czech i Niemiec wynika z dużej, lecz kończącej się już, podaży drewna pokornikowego na tych rynkach. Utrzymanie ograniczeń w eksporcie drewna z Białorusi, przy kończącej się nadpodaży na rynku czeskim i niemieckim, może przełożyć się na ograniczenie importu surowca w kolejnych latach.
Zwiększonych dostaw można natomiast oczekiwać z Ukrainy, która zapowiedziała zniesienie z końcem 2021 zakazu eksportu drewna nieprzetworzonego (zakaz ten został wprowadzony w 2015, jednak decyzją zespołu arbitrażowego powołanego na mocy Układu o stowarzyszeniu UE-Ukraina został uznany za niezgodny z zapisami umowy).
Największym światowym producentem tarcicy i płyt drewnopochodnych są Chiny. Polska znajduje się w światowej czołówce producentów płyt wiórowych (4. miejsce) i pilśniowych (6. miejsce). Jest też trzecim największym eksporterem płyt pilśniowych.
Istotnym eksporterem płyt i tarcicy jest Rosja oraz odleglejsze: Kanada (tarcica) i Tajlandia (płyty wiórowe i pilśnowe). Duże ilości płyt wiórowych i pilśniowych są eksportowane również z krajów UE - Niemiec, Austrii, Francji. Pozycja Chin na liście światowych eksporterów jest (poza sklejką) dużo dalsza, ze względu na wysokie zużycie wewnętrzne omawianych surowców.
Departament Analiz Ekonomicznych
PKO Bank Polski S.A.