Apetyt PSE na Dolną Odrę

Ewentualny zakup elektrowni przez PSE oznacza, że pryśnie idea niezależnego operatora sieci. Chyba że PSE go stracą. I na to się zanosi.

Ewentualny zakup elektrowni przez PSE oznacza, że pryśnie idea niezależnego operatora sieci. Chyba że PSE go stracą. I na to się zanosi.

Inwestorzy zainteresowani nabyciem od skarbu państwa pakietu akcji podszczecińskiego Zespołu Elektrowni Dolna Odra (ZEDO) mają czas na złożenie wstępnych ofert do 31 marca. Karol Pawłowski, prezes spółki, liczy, że chętnych będzie sporo, bo ostatnio rynek wyraźnie się ożywił, a kilku potencjalnych inwestorów okazywało zainteresowanie firmą.

- Spodziewam się, że na start w przetargu mogą się zdecydować dwie firmy hiszpańskie - Endesa i Iberdrola - oraz belgijski Electrabel. Nie wykluczałbym też pojawienia się francuskiego EDF i niemieckiego RWE. Możliwe, że ofertę złoży też szwedzki Vattenfall - wylicza Karol Pawłowski.

Reklama

Największą niespodzianką może się jednak okazać start w przetargu Elektrowni Szczytowo-Pompowych (ESP), które - jako spółka zależna - reprezentowałyby Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE).

- Rozważamy start ESP w przetargu na ZEDO. Oczywiście w razie czego wsparlibyśmy naszą spółkę finansowo. Jesteśmy w doskonałej kondycji ekonomicznej i szukamy możliwości inwestowania, ale żadne decyzje jeszcze nie zapadły - podkreśla Stanisław Dobrzański, prezes PSE.

Za darmo nie dali

Ewentualny start w przetargu na ZEDO nie będzie pierwszą próbą przejęcia tej elektrowni przez PSE. Wcześniej narodowy operator bezskutecznie zabiegał, by ministerstwo skarbu podarowało mu tę spółkę. Argumentował, że Dolna Odra przydałaby się w grupie (w której funkcjonuje też operator systemu przesyłowego), jako elektrownia regulująca pracę krajowego systemu energetycznego. Rzeczywiście ZEDO jest nie tylko jedną z największych elektrowni w kraju (ma około 2 tys. MW mocy), ale też jedynym dużym producentem prądu w tej części Polski.

- Dolna Odra interesuje nas nie tylko jako aktywo regulacyjne. To także element naszej strategii rozbudowywania grupy wytwórczej - mówi Stanisław Dobrzański.

Operator zależny...

Gdyby w grupie PSE ZEDO miał funkcjonować obok operatora systemu przesyłowego, pozostali uczestnicy rynku mieliby podstawy do obaw, że z zapowiadanego budowania niezależnego operatora zostanie tylko wspomnienie.

- Konflikt interesów byłby ewidentny. Rozumiem, że to może mieć sens z punktu widzenia utrzymania systemu energetycznego, ale operator nie powinien być związany z żadnymi aktywami wytwórczymi. W przeciwnym razie jego niezależność będzie wątpliwa - komentuje Dariusz Mioduski zajmujący się energetyką w kancelarii Cameron McKenna.

Stanisław Dobrzański podkreśla, że funkcjonowanie operatora i elektrowni w obrębie jednej grupy kapitałowej nie kłóci się z prawem europejskim. Dyrektywy nie pozwalają tylko, by operator był właścicielem firm wytwórczych lub ich akcji. Niewykluczone jednak, że wkrótce ten potencjalny konflikt interesów zostanie zażegnany, co zresztą w ostatnich tygodniach spędza PSE sen z powiek.

...dłużej być nie może

Źródłem kłopotów PSE jest ostatnia nowelizacja prawa energetycznego, która wejdzie w życie prawdopodobnie za kilka tygodni. Na razie ustawa czeka na podpis prezydenta. Rzutem na taśmę senatorowie wprowadzili do niej poprawkę, w myśl której operatorzy systemów przesyłowych (dotyczy to nie tylko rynku energii, ale też gazu) muszą działać jako jednoosobowe spółki skarbu państwa. Tymczasem operator sieci energetycznych należy w 100 proc. do PSE. Spółka nie ma własnego majątku, korzysta z sieci PSE. Przekazanie jej infrastruktury przed wejściem w życie ustawy jest praktycznie nierealne - zwłaszcza, że PSE ma zobowiązania wobec banków, które z pewnością nie zgodzą się na takie uszczuplenie majątku dłużnika.

Prawdopodobnie dojdzie do zaskarżenia nowego przepisu do Trybunału Konstytucyjnego, co zapewni PSE przynajmniej odroczenie "wyroku". Jeżeli ustawowy zapis zostanie utrzymany, operator musi trafić do skarbu do połowy roku. W przeciwnym razie nie uzyska przedłużenia statusu operatora, co uniemożliwi mu działalność.

Agnieszka Berger

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: PSE | operator | ODR | Dolna Odra | apetyt | skarbu | start | Odra
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »