ARiMR kontynuuje przetarg
Mimo protestów, odwołań i artykułów prasowych, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa kontynuuje tzw. nieograniczony przetarg, w którym zwycięzca może być tylko jeden. Zostały złożone cztery oferty, ale sprzęt za 70 mln zł może dostarczyć tylko firma HP.
Wczoraj w samo południe odbyło się publiczne otwarcie ofert w przetargu na dostawę serwerów dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Przebieg tego wydarzenia nie przypominał scenariusza słynnego westernu. Wpłynęły zaledwie cztery oferty, wszystkie dotyczące sprzęt jednego producenta - firmy HP. Najtaniej chce go dostarczyć Softbank, który za zainstalowanie 350 serwerów intelowskich oraz kilkunastu bardziej zaawansowanych maszyn chce niemal 68 mln zł brutto. Dalej w kolejce znalazły się: Wola Info, Talex oraz Ster-Projekt.
Nieograniczony z nazwy
Agencja ograniczyła w specyfikacji istotnych warunków zamówienia dostęp innym producentom (potencjalnie przede wszystkim IBM oraz Sun Microsystem). Przez to na własne życzenie może zapłacić więcej, niż gdyby przygotowała przetarg bez ograniczeń. Zniesmaczenia nie kryje nawet jeden z wczorajszych oferentów.
- Sam uważam, że takie "ustawienie" przetargu to skandal, ale nie mogłem nic na to poradzić, więc złożyłem ofertę zgodną ze specyfikacją - powiedział nam nieoficjalnie po otwarciu kopert.
- To, że w tak dużym przetargu wpłynęły zaledwie cztery oferty, o czymś już świadczy. W normalnych warunkach chętnych byłoby pewnie kilkunastu - mówi przedstawiciel jednej z firm komputerowych.
Mimo protestów
Przypomnijmy, że przetarg został oprotestowany (prawdopodobnie przez IBM), a o kontrowersjach wokół niego kilkakrotnie pisał "PB". Agencja sporządziła specyfikację, w której preferowała jednego producenta - HP. Zakupiony sprzęt zostanie zainstalowany pod system IACS, który ma służyć m. in do rozdzielania dopłat dla rolników. A IACS buduje właśnie HP.
