Atest bezpieczeństwa
Atesty dla firm nie podlegających obowiązkowemu badaniu sprawozdań finansowych - to jedna z propozycji biegłych rewidentów, będąca ich reakcją na coraz częstsze sygnały o nieprawidłowościach stwierdzanych w prowadzeniu ksiąg rachunkowych w przedsiębiorstwach.
Atest, jak mówiono podczas Nadzwyczajnego Zgromadzenia Biegłych Rewidentów w Krakowie, pełniłby rolę świadectwa podobnego do normy ISO i gwarantowałby odpowiednią jakość rachunkowości w firmie. Koszt wykonania atestu (czyli uproszczonej procedury rewizyjnej) miałby być niższy od zapłaty za przeprowadzenie pełnego badania przez firmę audytorską. Sprawdzona w ten sposób firma uzyskałaby natomiast swoisty certyfikat bezpiecznego uczestnika obrotu gospodarczego.
W ocenie środowiska biegłych rewidentów, wspomniane nieprawidłowości stwierdza się w wielu z tych przedsiębiorstw, które znowelizowana w 2000 r. ustawa o rachunkowości zwolniła z obowiązkowego badania sprawozdań finansowych. Szacuje się, że wolne od badania zgodności ze standardami rachunkowości są obecnie sprawozdania firm dających ok. 70 proc. produktu krajowego brutto, w których pracuje 67 proc. osób zatrudnionych w kraju. Według biegłych rewidentów, w wyniku noweli ustawy z jednej strony przedsiębiorstwa mają co prawda większą swobodę przy prowadzeniu swoich finansów, z drugiej jednak mogą popełniać błędy wynikające np. z niewłaściwej interpretacji przepisów o rachunkowości. Dotyczy to także największych fundacji i stowarzyszeń, które prowadząc działalność na dużą skalę, nie podlegają rygorom stosowanym wobec podmiotów gospodarczych.