Atom korzystny dla polskiej gospodarki, może podnieść PKB o 1 proc. do 2043 r. - PIE
Polski Instytut Ekonomiczny ocenił, że polski program jądrowy będzie mieć korzystny wpływ na gospodarkę, do 2043 r. może podnieść polski PKB o ponad 1 proc. Według PIE, w 2043 r. atom może zaspokajać prawie 40 proc. polskiego popytu na energię elektryczną.
Elektrownie jądrowe mogłyby zaspokoić nawet 38,4 proc. prognozowanego na 2043 r. polskiego zapotrzebowania na energię elektryczną, a rozwój energetyki jądrowej będzie korzystny dla gospodarki, potencjalnie podnosząc polskie PKB o ponad 1 proc. do 2043 r. i generując do 40 tys. miejsc pracy w ciągu 50 lat - podano w opublikowanym w środę raporcie PIE "Ekonomiczne aspekty inwestycji jądrowych w Polsce - wpływ na biznes, rynek pracy i społeczności lokalne".
- W przypadku pełnej realizacji polskiego programu jądrowego, czyli budowy sześciu bloków, wpływ na wzrost gospodarczy projektu mógłby przekroczyć 1 proc. PKB. Szacujemy również, że w związku z budową i funkcjonowaniem elektrowni jądrowych w Polsce powstanie od 26,4 tys. do 39,6 tys. miejsc pracy - przekazał analityk z zespołu klimatu i energii w PIE Adam Juszczak.
Jak dodał, w optymistycznym scenariuszu 70 proc. wartości inwestycji w energetykę jądrową może zostać zrealizowane przez firmy zlokalizowane w Polsce, a wartość inwestycji zrealizowanych przez te przedsiębiorstwa może sięgnąć nawet 130 mld zł.
Polski Instytut Ekonomiczny przypomniał, że prognozowana wartość bezpośredniej produkcji sprzedanej przy budowie 10 GW mocy w elektrowniach jądrowych w Wielkiej Brytanii w latach 2012-2030, po doliczeniu oddziaływania pośredniego i indukowanego, wynosi blisko 60 mld euro.
Zgodnie z szacunkami PIE, budowa elektrowni jądrowych generuje dla gospodarki o 33 proc. większą wartość dodaną niż elektrowni węglowych i o 285 proc. niż elektrowni gazowych o takiej samej mocy. Z analiz przeprowadzonych na przykładzie gospodarki Korei Płd. wynika, że zamiana bloków jądrowych na węglowe spowodowałaby spadek PKB o blisko 0,5 proc. - wskazano.
Instytut przytoczył szacunki ministerstwa klimatu, zgodnie z którymi w 2040 r. krajowe zapotrzebowanie na energię elektryczną może przekroczyć 210 TWh rocznie. Przy założeniu budowy sześciu reaktorów o mocy 9,9 GW i współczynniku wykorzystania na poziomie 93 proc., atom zaspokajałby 38,4 proc. popytu, a dla reaktorów o mocy 6,6 GW - 25,6 proc.
Rozwój energetyki jądrowej może stać się kołem zamachowym polskiego przemysłu, ale będzie to zależeć od stopnia przygotowania krajowych przedsiębiorstw, który znacząco różni się w zależności od branży - ocenił PIE. Jak wskazano, najwyższym wskaźnikiem oceny potencjału wśród krajowych przedsiębiorstw wyrażających zainteresowanie współpracą przy inwestycjach jądrowych odznaczają się sektor chemiczny, inżynieria i metalurgia, zaś najniższym - sektor logistyki i przemysł maszynowy wraz z usługami towarzyszącymi.
Gdyby polskie firmy z tych dwóch sektorów o najniższym wskaźniku maksymalnie zaangażowały się w projekty budowy elektrowni jądrowych, ich wkład w inwestycje wynosiłby nawet 35 mld zł. Przekładając doświadczenia z innych krajów można przyjąć, że inwestycje w program energetyki jądrowej wygenerują w sektorze przemysłowym wartość dodaną od 94,5 do nawet 142 mld zł - oceniono w raporcie PIE.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ), Polska planuje budować nowoczesne, ale sprawdzone i duże reaktory typu PWR. W Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. zakłada się, że w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok polskiej elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co dwa-trzy lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW.