Australia pierwsza podnosi stopy procentowe

Największą niespodzianką wtorkowej sesji jest decyzja podjęta przez Bank Australii, który wbrew oczekiwaniom ekonomistów podniósł główną stopę procentową z 3 proc. do 3,25 proc.

Największą niespodzianką wtorkowej sesji jest decyzja podjęta przez Bank Australii, który wbrew oczekiwaniom ekonomistów podniósł główną stopę procentową z 3 proc. do 3,25 proc.

Przewodniczący australijskiego banku centralnego po ostatnich optymistycznych danych z rynku pracy oraz rosnących inwestycjach w sektorze prywatnym dołączył do obozu o jastrzębim nastawieniu, dzięki czemu podwyżka stóp procentowych przez duży bank centralny stała się faktem.

Szacunki ekonomistów nie uwzględniały zmiany nastawienia rynku obligacji, który tuż przed decyzją Banku Australii oceniał szansę na wzrost stóp procentowych na ok. 60 proc. Na rynku walutowym dolar australijski wyraźnie umocnił się względem dolara amerykańskiego, chociaż dane o bilansie handlowym Australii wykazały zarówno spadek importu, jak i eksportu.

Reklama

Tydzień na rynku kapitałowym w USA rozpoczął się od solidnych wzrostów cen akcji - indeks S&P 500 wzrósł o 1,5 proc. głównie za sprawą wysokiego popytu na papiery banków. Analitycy Goldman Sachs podnieśli rekomendacje dla dużych banków, które według nich powinny radzić sobie stosunkowo lepiej od niewielkich regionalnych konkurentów.

Wybór punktu odniesienia nie jest w tym przypadku chyba najbardziej trafny, jeśli uwzględnimy fakt, że od początku roku w USA zamknięto już 95 banków i średnio co tydzień lista ta wydłuża się o 2-3 pozycje. Można to trochę tak jak gdyby rekomendować inwestorom kupno obligacji Nowego Jorku (którego wpływy z podatków są obecnie o blisko 40 proc. niższe niż przed rokiem) tylko dlatego, że Kalifornia jest w gorszej sytuacji finansowej.

Wiele kontrowersji wśród inwestorów wywołały informacje pojawiające się w brytyjskiej prasie, z których wynika, że kraje Zatoki Perskiej prowadzą tajne rozmowy z Rosją, Chinami, Japonią oraz Francją na temat zastąpienia dolara koszykiem walut. Zmiany wprowadzane miałyby być stopniowo, tak by docelowo ropę wyceniano za kilka lat w aktywach nie mających związku z dolarem. Złoty rozpoczął dzień od umocnienia względem dolara o 1 proc., a w stosunku do euro i franka zyskiwał ok. 0,2 proc.

Łukasz Wróbel

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | Australia | australii | bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »