Australia rozpaczliwie poszukuje rąk do pracy
gospodarka
Spawacze, cieśle, hydraulicy, księgowi, pielęgniarki, lekarze - przybywajcie na Antypody! Australia pilnie potrzebuje 100 tysięcy wykwalifikowanych pracowników.
Rząd w Canberze rozpoczął właśnie wielką kampanię zachęcającą do osiedlania się na Antypodach. Tak intensywnie Australia nie reklamowała się na rynku pracy od zakończenia II wojny światowej.
Billboardy i ogłoszenia w prasie mają pojawić się głównie w Londynie, Amsterdamie, Berlinie oraz w indyjskim mieście Chennai, czyli dawnym Madrasie. Brak rąk do pracy w Australii wywołany został gospodarczym boomem, któremu towarzyszy starzenie się społeczeństwa.