Balcerowicz bez rządowego wsparcia

Były prezes NBP Leszek Balcerowicz jest wymieniany wśród osób, które mogą zastąpić Paula Wolfowitza na stanowisku szefa Banku Światowego - pisze "Życie Warszawy".

Były prezes NBP Leszek Balcerowicz jest  wymieniany wśród osób, które mogą zastąpić Paula Wolfowitza na  stanowisku szefa Banku Światowego - pisze "Życie Warszawy".

W rozmowie ze stołecznym dziennikiem sam zainteresowany nie daje sobie dużych szans. "Nie spodziewam się zmiany na tym stanowisku, ale jeśli by do niej doszło, to decyzja pozostaje w gestii Amerykanów" - mówi Balcerowicz.

Jacek Saryusz-Wolski z PO uważa, że bez wsparcia naszego rządu nikt nie obejmie tak ważnej funkcji. Zdaniem "ŻW", polski MSZ umywa jednak ręce. "Nie praktykujemy promowania kogokolwiek na takie stanowiska" - mówi gazecie Robert Szaniawski, rzecznik resortu.

Balcerowicz może za to liczyć na wsparcie ze strony niektórych polityków PiS - zauważa "Życie Warszawy". "Ten człowiek ma kwalifikacje, żeby objąć to stanowisko" - mówi Paweł Zalewski, szef Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. "(...)na korzyść Balcerowicza przemawiają lepsze kwalifikacje bankowe. Jest on bardzo dobrym kandydatem i życzę mu powodzenia" - dodaje Kazimierz Marcinkiewicz.

Reklama
PAP/Życie Warszawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »