Balcerowicz musi zostać?

Czas goni prezydenta. Na znalezienie nowego szefa NBP zostało mu już tylko kilka dni. Wszystko wskazuje na to, że hasło "Balcerowicz musi odejść" trzeba będzie odwrócić i poprosić go żeby jeszcze trochę został na urzędzie - ironizuje opozycja.

Sytuacja wcale nie jest zabawna. Szef banku centralnego to jedna z najważniejszych osób w państwie i od tego, kto obejmie to stanowisko w dużym stopniu zależy wiarygodność Polski na rynkach finansowych.

Rezygnacja z kandydatury złożona kilka dni temu przez prof. Jana Sulmickiego postawiła w bardzo trudnej sytuacji pałac prezydencki. Czasu zostało już bardzo mało. Żeby wypełnić wszystkie wymagania formalne prezydent powinien zgłosić kandydata najpóźniej 27 grudnia. Na rozpatrzenie kandydatury przez Sejm, weryfikację konieczną do uzyskania certyfikatu umożliwiającego dostęp do informacji tajnych potrzeba aż 14 dni. Ale nawet jeśli uda się zdążyć ze wszystkim na czas to głosowanie nad kandydaturą na prezesa NBP odbędzie się w ostatniej chwili, czyli 10 stycznia, w dniu, kiedy mury banku centralnego opuści obecny jego szef, Leszek Balcerowicz.

Reklama

Bronisław Komorowski z Platformy Obywatelskiej ironizował w Sejmie, że być może trzeba będzie go poprosić, żeby jeszcze został trochę na urzędzie. Hasło "Balcerowicz musi odejść" zmieni się w "Balcerowicz musi zostać".

Zdaniem konstytucjonalistów, przedłużenie kadencji obecnego prezesa nie jest jednak możliwe i będzie on musiał złożyć urząd 10 stycznia.

Nowy szef Narodowego Banku Polskiego obejmie więc stanowisko "z marszu", zaraz po akceptacji uzyskanej przez Sejm, gdyż czasu na przygotowanie się do pełnienia tej ważnej funkcji mieć już nie będzie.

ET

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mus | Leszek Balcerowicz | hasło
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »