Bankowy podatek odroczony. Ministerstwo Finansów odkryło karty
Ministerstwo Finansów oficjalnie poinformowało, że nie prowadzi prac nad wprowadzeniem tzw. windfall tax od nadmiarowych zysków banków. Resort skupia się na efektywności już obowiązujących podatków, które znacząco zasilają budżet państwa. Banki w 2024 roku zapłacą z tego tytułu ponad 19 mld zł, a ich zyski - według MF - mają charakter przejściowy.
Windfall tax, czyli podatek od nadzwyczajnych zysków banków, to temat, który wciąż budzi dyskusje. Ministerstwo Finansów prezentuje w tej sprawie wyraźne stanowisko, podkreślając znaczenie efektywnego funkcjonowania istniejących mechanizmów podatkowych. Banki w 2024 roku zapłacą z tego tytułu ponad 19 mld zł, a ich zyski - według MF - mają charakter przejściowy, powiązany z aktualnym poziomem stóp procentowych. Obecna sytuacja na rynku wskazuje więc na tymczasowy charakter tych zysków, związany z bieżącymi warunkami gospodarczymi.
Ministerstwo Finansów odniosło się do interpelacji poselskiej, podkreślając, że nie analizuje obecnie opodatkowania nadzwyczajnych zysków banków. Resort wskazuje, że sektor bankowy jest już obciążony specjalnym podatkiem od niektórych instytucji finansowych, zwanym potocznie podatkiem bankowym.
W 2024 roku z tytułu tego podatku banki zadeklarowały wpływy do budżetu przekraczające 6 mld zł. Dodatkowo, jako największy płatnik podatku dochodowego od osób prawnych, sektor ten przyniesie do państwowej kasy prawie 13 mld zł. Ministerstwo podkreśla, że duża część aktywów bankowych należy do instytucji kontrolowanych przez Skarb Państwa, co dodatkowo wpływa na budżet.
W komunikacie Ministerstwo Finansów wskazuje, że obecne wysokie wyniki finansowe banków są przede wszystkim skutkiem obecnego poziomu stóp procentowych i mają charakter przejściowy. Resort zauważa, że działania analityczne skupiają się na optymalizacji efektywności istniejących rozwiązań podatkowych, a nie na wdrażaniu nowych obciążeń fiskalnych dla sektora bankowego.
Warto przypomnieć, że pod koniec marca minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski wyraził krytyczną opinię na temat pomysłu wprowadzenia podatku od nadmiarowych zysków banków, określając go jako "zły pomysł".
W ten sposób Ministerstwo Finansów jasno wskazuje, że choć temat opodatkowania banków pojawia się w debacie publicznej, to na dziś nie ma planów, by wprowadzać dodatkowe podatki poza już istniejącymi obciążeniami finansowymi.
Windfall tax, czyli podatek od nadzwyczajnych zysków, coraz częściej pojawia się w debacie publicznej jako sposób na redystrybucję nieoczekiwanych dochodów firm, zwłaszcza w sektorze energetycznym. W Wielkiej Brytanii obowiązuje obecnie podatek sięgający 38 proc. na zyski firm wydobywających ropę i gaz na Morzu Północnym. Podobne rozwiązania wprowadziły też kraje Unii Europejskiej, takie jak Grecja, Niemcy czy Holandia, gdzie podatek ten ma na celu częściowe ograniczenie nadmiernych dochodów spowodowanych kryzysem energetycznym.
Warto przypomnieć również, że w 1997 roku rząd Tony’ego Blaira w Wielkiej Brytanii wprowadził podatek od zysków z prywatyzowanych usług publicznych, dzięki czemu pozyskał około 5 miliardów funtów na finansowanie programów społecznych. Mechanizmy windfall tax były również stosowane wcześniej w innych częściach świata - w Australii, Mongolii czy Stanach Zjednoczonych - głównie wobec firm z sektora surowcowego. W obliczu gwałtownych zmian na rynkach, podatek od nadzwyczajnych zysków pozostaje ważnym narzędziem fiskalnym, które pomaga państwom zwiększyć wpływy do budżetu i wspierać obywateli.
Agata Jaroszewska