Będą walczyć z cenami

RPP w najnowszych założeniach polityki pieniężnej na 2009 rok podtrzymała, że będzie dążyć do sprowadzenie inflacji jak najbliżej 2,5 proc., ale jednocześnie tak, aby sprzyjać utrzymaniu zrównoważonego wzrostu gospodarczego.

RPP w najnowszych założeniach polityki pieniężnej na 2009 rok podtrzymała, że będzie dążyć do sprowadzenie inflacji jak najbliżej 2,5 proc., ale jednocześnie tak, aby sprzyjać utrzymaniu zrównoważonego wzrostu gospodarczego.

"Podstawowym celem polityki pieniężnej prowadzonej w 2009 r. będzie - podobnie jak w latach poprzednich - dążenie do utrzymania inflacji w średnim okresie na poziomie 2,5 proc. Jednocześnie polityka pieniężna będzie nadal prowadzona w taki sposób, aby sprzyjać utrzymaniu zrównoważonego wzrostu gospodarczego" - napisano w dokumencie. RPP w dokumencie napisała, że dokonane wcześniej podwyżki wraz z umocnieniem kursu złotego będą oddziaływały w kierunku zmniejszenia presji inflacyjnej. "W I połowie 2008 r.

Rada kontynuowała rozpoczęty w 2007 r. cykl podwyżek stóp procentowych. W tym samym czasie następowało umocnienie kursu złotego. Dokonane podwyżki stóp procentowych w połączeniu ze znacznym umocnieniem kursu walutowego będą oddziaływały w kierunku zmniejszenia presji inflacyjnej w 2009 r. Jednocześnie ze względu na trwałość skutków wstrząsów cenowych na rynkach światowych oraz wzrost cen regulowanych w Polsce, które to czynniki przyczyniły się do przyspieszenia tempa wzrostu cen, a także biorąc pod uwagę opóźnienia w mechanizmie transmisji impulsów polityki pieniężnej, powrót inflacji do celu 2,5 proc. będzie prawdopodobnie następował stopniowo" - napisano w dokumencie. "W 2009 r. poziom stóp procentowych będzie - podobnie jak w latach poprzednich - dostosowywany do zmieniającej się oceny prawdopodobieństwa kształtowania się inflacji w średnim okresie powyżej lub poniżej celu inflacyjnego 2,5 proc" - napisano.

Reklama

RPP zastrzegła, że w przypadku podjęcia wiążącej decyzji dotyczącej daty planowanego przystąpienia przez Polskę do strefy euro, Rada będzie prowadziła politykę pieniężną umożliwiającą spełnienie kryteriów konwergencji, a tym samym umożliwiającą przyjęcie przez Polskę euro w wyznaczonym terminie.

Spowolnienie tempa wzrostu PKB w największych gospodarkach świata, a zwłaszcza w strefie euro, będzie osłabiać tempo wzrostu gospodarczego w Polsce w 2009 roku. To powinno łagodzić presję inflacyjną - ocenia NBP w "Założeniach polityki pieniężnej na 2009 rok". "W 2009 r. oczekiwane jest dalsze spowolnienie wzrostu w największych gospodarkach. Niska dynamika PKB w tych gospodarkach, w szczególności w strefie euro, która jest głównym partnerem handlowym Polski, poprzez ograniczenie polskiego eksportu będzie oddziaływać w kierunku osłabienia tempa wzrostu gospodarczego w Polsce" - napisano w dokumencie. "(...)Obniżenie tempa wzrostu gospodarczego powinno łagodzić presję inflacyjną oraz oddziaływać w kierunku stabilizacji deficytu obrotów bieżących" - napisali autorzy "Założeń".

Według NBP w przyszłym roku można spodziewać się osłabienia wpływu cen surowców energetycznych i żywności na inflacją. Dotyczyć to ma zarówno gospodarek rozwiniętych, jak i rozwijających się. W przeciwnym kierunku mogą natomiast oddziaływać podwyższone oczekiwania inflacyjne oraz związane z tym ryzyko pojawienia się efektów drugiej rundy i utrwalenia się inflacji na podwyższonym poziomie. Istotna w tym względzie będzie także polityka pieniężna prowadzona przez główne banki centralne - napisano w "Założeniach".

W przypadku Polski NBP oczekuje, że czynnikami, które będą działały proinflacyjnie będą m.in. ceny energii elektrycznej. "Czynnikiem podwyższającym inflację w 2009 r. będzie prawdopodobnie dalszy wzrost cen energii elektrycznej. Czynnikiem ryzyka dla inflacji pozostanie ponadto kształtowanie się cen gazu ziemnego, węgla i innych nośników energii, a także rozłożone w czasie przełożenie wysokich cen tych nośników na ceny detaliczne produktów energetycznych" - ocenia NBP. "Innym istotnym czynnikiem zwiększającym tempo wzrostu cen w 2009 r., a jednocześnie pozostającym poza bezpośrednim wpływem polityki pieniężnej, będzie wzrost akcyzy na niektóre towary, częściowo wynikający z zobowiązań akcesyjnych wobec Unii Europejskiej" - uważają analitycy banku centralnego. Inny czynnik, który będzie miał istotny wpływ na kształtowanie inflacji w przyszłym roku to według NBP procesy na rynku pracy. "Oczekuje się, że spowolnienie wzrostu gospodarczego będzie oddziaływać w kierunku obniżenia popytu na pracę i łagodzenia presji płacowej.

Jednocześnie obserwowany od I kwartału 2008 r. wzrostowy trend liczby osób aktywnych zawodowo utrzyma się prawdopodobnie także w 2009 r. Czynnikiem łagodzącym napięcia na rynku pracy będzie prawdopodobne zmniejszenie skali migracji zarobkowej, do czego powinno przyczynić się wyraźne spowolnienie wzrostu gospodarczego w Wielkiej Brytanii, Irlandii i innych krajach strefy euro. Tendencje te będą oddziaływać w kierunku ograniczenia presji płacowej" - napisano w "Założeniach".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rada Polityki Pieniężnej | sprzyjać
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »