Bezdomny nie spędził w schronisku dnia. Miał zapłacić kilkaset złotych, interweniował RPO
Osoba w kryzysie bezdomności została obciążona opłatą wynoszącą kilkaset złotych za pobyt w schronisku. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż mężczyzna ten nie spędził w placówce prowadzonej przez warszawski Caritas ani jednego pełnego dnia. Odwołanie nie pomogło i dopiero interwencja Rzecznika Praw Obywatelskich przyniosła efekt. Wcześniej jedyną oferowaną opcją było rozłożenie naliczone opłaty na raty.
Kuriozalna sytuacja w Warszawie. Osoba w kryzysie bezdomności została obciążona wysoką opłatą, chociaż w schronisku nie spędziła nawet jednego pełnego dnia. Konieczna była interwencja Rzecznika Praw Obywatelskich.
Rzecznik Praw Obywatelskich poinformował o zakończeniu niecodziennej interwencji. Cała sprawa zaczęła się jeszcze w 2023 r., gdy osoba w kryzysie bezdomności, której dotyczył problem, otrzymała prawo do trzymiesięcznego schronienia w schronisku Caritas Archidiecezji Warszawskiej.
Mężczyzna pojawił się w ośrodku 1 września 2023 r., jednak nie spędził tam pełnej doby. Z powodu złamania regulaminu schroniska prowadzonego przez Caritas został on usunięty z placówki.
Niemniej osoba w kryzysie bezdomności miała zapłacić za pobyt w schronisku. Jak przekazał Rzecznik Praw Obywatelskich w komunikacie, na mężczyznę nałożono "kilkusetzłotową opłatę". Sama decyzja o tym, iż przysługuje mu prawo do schronienia, została jednak cofnięta.
Kuriozalna sytuacja dotycząca wymagania od osoby w kryzysie bezdomności kilkuset złotych za mniej niż dobę pobytu w schronisku Caritas wydaje się jedynie napędzać spiralę problemów finansowych. Mężczyzna próbował na własną rękę rozwiązać problem, gdyż nie było go stać na to, aby pokryć naliczoną opłatę.
W pierwszym kroku mężczyzna zwrócił się do dzielnicowego Ośrodka Pomocy Społecznej, gdzie złożył wniosek o to, aby odstąpiono od żądania spłaty zaległości. W dokumencie dodano prośbę, aby w przypadku negatywnego rozpatrzenia wniosku opłata została rozłożona na raty. Tak też się stało. OPS podjął decyzję o odmowie odstąpienia od żądania wpłaty, ale zgodził się na rozłożenie należności na raty. Wówczas do sprawy włączył się Rzecznik Praw Obywatelskich.
Rzecznik Praw Obywatelskich dowiedział się o sprawie od samego pokrzywdzonego. Mężczyzna zgłosił się do RPO ze skargą. Wskazał w niej, że "okres pobytu wynosił tam zero dni i wobec tego zapłata za korzystanie z ośrodka nie powinna być w ogólne naliczona". Dodał, że jego sytuacja materialna i życiowa jest trudna, ale "robi co może, aby ją poprawić. Dlatego wniósł o działania w celu zwolnienia go z opłaty".
W imieniu osoby w kryzysie bezdomności obciążonej kilkuset złotową opłatą interweniował Zespół Prawa Pracy i Zabezpieczenia Społecznego Biura RPO. Eksperci zwrócili się do OPS i 13 listopada 2024 r. doszło do przełomu. BRPO otrzymało informację od zastępcy dyrektora OPS o tym, iż wydana została decyzja o odstąpieniu od żądania spłaty należności nałożonej na mężczyznę w kryzysie bezdomności.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej stara się monitorować problem kryzysu bezdomności w Polsce. Co roku organizowane są specjalne badania polegające na liczeniu osób bezdomnych. W 2024 r. przeprowadzone zostały one w nocy z 28 na 29 lutego. Dane zebrane z poziomu gmin zostały wprowadzone do Centralnej Aplikacji Statystycznej (CAS) i następnie zagregowane na poziomie województw oraz krajowym.
Badanie przeprowadzone pod opieką MRPiPS wykazało, iż w Polsce znajduje się 31 042 osób w kryzysie bezdomności, jednak w rzeczywistości liczba ta może być zdecydowanie większa. Oficjalne dane wskazują, że bezdomność w większości przypadków to problem dotykający mężczyzn. Aż 24 880 z 31 042 osób policzonych w ogólnopolskim badaniu to mężczyźni, a więc stanowią oni 80 proc. wszystkich osób w kryzysie bezdomności w kraju.
"Najwięcej osób w kryzysie bezdomności przebywa w województwie pomorskim - 15 proc. (4 575 osób), śląskim - 13proc. (4 050 osób) oraz mazowieckim - 11 proc. (3 452 osoby). Najmniej po 2 proc. w województwach podlaskim (638 osób), opolskim (767 osób) i lubuskim (717 osób). W większości województw liczba osób w kryzysie bezdomności zmniejszyła się, jednakże w czterech województwach odnotowano negatywną tendencję i większe liczby niż w dwóch poprzednich badaniach, dotyczy to województw małopolskiego, podkarpackiego, pomorskiego oraz wielkopolskiego" - czytamy w podsumowania badania opublikowanym przez MRPiPS.
Agata Jaroszewska