Bezprawna akcyza za auto
Sąd uznał za bezprawne pobranie akcyzy za sprowadzony samochód. Resort finansów będzie się odwoływał.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie orzekł w środę, że Urząd Celny w tym mieście bezprawnie pobrał od osoby prywatnej opłatę akcyzową od używanego samochodu sprowadzonego do Polski z Belgii. Uchylił decyzję urzędu, odmawiającą zwrotu pobranej akcyzy.
Sąd uznał, że polskie przepisy, nakazujące pobieranie akcyzy od używanych samochodów sprowadzanych z krajów Unii Europejskiej, są sprzeczne z prawem unijnym zakazującym dyskryminacji towarów na obszarze UE.
- Nasze przepisy (?) zawierają unormowania, które dyskryminują towary. Przepisy traktatowe są przepisami prawa pierwotnego i one mają zastosowanie wprost w sytuacji stwierdzenia ich sprzeczności z przepisami prawa krajowego - twierdzi sędzia Irena Szarewicz-Iwaniuk.
Resort apeluje
Z wyroku niezadowolone jest Ministerstwo Finansów. Zapowiada odwołanie od decyzji lubelskiego sądu. - Będziemy zachęcali izbę celną do złożenia wniosku o kasację - mówi Jarosław Neneman, wiceminister finansów. Resortu nie przekonują argumenty sędziego.
- Naszym zdaniem, przepisy obowiązujące w Polsce nie są sprzeczne z prawem unijnym. Uważam, że nikogo nie dyskryminujemy. Gdyby tak było, to do Polski nie sprowadzono by ponad miliona samochodów - podkreśla wiceminister.
Bariera bez znaczenia
Co na to producenci? - Nawet jeśli sąd ma rację, nie będzie miało to większego znaczenia dla polskiego rynku. System poboru akcyzy od używanych samochodów jako metoda zapełniania państwowej kasy i hamowania napływu używanych aut i tak w praktyce nie funkcjonuje - twierdzi Enrico Pavoni, prezes FIAT Auto Poland. Wyrok lubelskiego sądu jest nieprawomocny i według sędziego, obowiązuje tylko w tej jednej konkretnej sprawie
Paweł Janas