Bezrobocie spada, pensje idą w górę
Spada bezrobocie, rośnie zatrudnienie, spożycie i wynagrodzenia. Polska gospodarka znajduje się silnym trendzie wzrostowym. Korzystne tendencje powinny utrzymać się do końca roku.
Te optymistyczne informacje podała Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych, która co miesiąc publikuje tzw. Indeks Biznesu. Tym razem ejst to bardzo krzepiąca lektura. W dwóch ostatnich kwartałach podwoiła się stopa wzrostu spożycia, co pozwala na utrzymanie wysokiej dynamiki sprzedaży detalicznej i produkcji sprzedanej przemysłu. Nabiera tempa także przyrost zatrudnienia i spadek bezrobocia, przy niskiej inflacji.
Bezrobocie w odwrocie
Ekspert ekonomiczny PKPP Lewiatan, Stanisław Kubielas, uważa, że Polsce daleko do poziomu zatrudnienia ze stycznia 1999 - kiedy to w gospodarce zatrudnionych było 5,5 mln osób - ale stopa zatrudnienia systematycznie rośnie od I kw. 2005 i obecnie osiągnęła poziom ok. 4,9 mln osób.
Stabilne są także fundamenty makroekonomiczne (niska inflacja i deficyty) oraz dobra średnioterminowa sytuacja finansowa przedsiębiorstw.
- Niestety nie widać żadnych przymiarek do restrukturyzacji finansów publicznych. Może się to odbić na potrzebach pożyczkowych rządu, jeszcze w tym roku, zwłaszcza, że wykonanie planu prywatyzacji jest mizerne - powiedział Stanisław Kubielas.
Pensje o 7,1 proc. w górę
Według dyrektor departamentu ekspertyz ekonomicznych PKPP Lewiatan, dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, wzrost płac w ciągu obecnego roku może wynieść 7,1 proc. Jest to jednak powiązane ze wzrostem wydajności i w większości z lepszymi wynikami finansowymi, osiąganymi przez firmy.
Wzrosła też z 3,3 proc. w 2005 roku do 6,3 proc. w 2006 roku ilość firm planujących zwolnienia, ale rośnie także ilość firm, które chcą zatrudnienie zwiększyć. O ponad 1/3 wzrosła ilość firm zatrudniających pracowników na czas nieokreślony.
Zwolnienia, według Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, spowodowane są chęcią zatrudnienia kadry o wyższych kwalifikacjach. Jest to jednak trudne - obecnie już 43,2 proc. polskich przedsiębiorstw odczuwa brak wykwalifikowanych pracowników. Większość brakujących etatów przypada na kadrę techniczną.
Według dyrektor departamentu ekspertyz ekonomicznych PKPP Lewiatan, rosną wynagrodzenia w branżach o wysokiej wydajności pracy, jak informatyka czy telekomunikacja oraz branżach poszukujących wykwalifikowanych pracowników (budownictwo, informatyka, przemysł skórzany, tytoniowy i gumowy).
Jednak bezrobocie jest ciągle wysokie. Rośnie także liczba młodych Polaków wyjeżdżających za granicę w poszukiwaniu pracy.